Wtopa transferowa Manchesteru City warta ponad 60 milionów euro

Manchester City latem pozyskał Matheusa Nunesa, który na razie okazuje się dużym rozczarowaniem. Do tego stopnia, że zdanie powoli zmienia, co do niego również Pep Guardiola.

Odejście İlkaya Gündoğana z Manchesteru City do FC Barcelony skłoniło tych pierwszych do niemałego poruszenia na rynku transferowym. Siłą rzeczy zmuszono ich do załatania luki po kapitanie i liderze, co nigdy nie jest łatwe.

Pod uwagę brany był między innymi Bruno Guimarães, jednak ostatecznie na sprzedaż swojej gwiazdy nie przystało Newcastle United. Rewelacja poprzedniego sezonu nie chciała się osłabiać mając na horyzoncie rywalizację w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Pep Guardiola musiał zatem szukać innych rozwiązań i sięgnął po Matheusa Nunesa.

Za kandydaturą Brazylijczyka przemawiało niewątpliwie jego doświadczenie na szczeblu Premier League. Spisywał się wcześniej obiecująco w barwach Wolverhampton i wydawało się, że po przenosinach na Etihad Stadium potwierdzi nieprzeciętne umiejętności.

Tym bardziej że hiszpański menedżer mistrzów Anglii był pod wrażeniem umiejętności Nunesa jeszcze, kiedy ten przywdziewał trykot Sportingu...

Zapłacono więc za niego ponad 60 milionów euro i Guardiola wierzył, że jest to idealny ruch pod kątem nowego sezonu i przyszłości. Jak na razie jednak 25-latek nie spełnia podkładanych w nim nadziei.

Do tego stopnia, że „The Independent” wysnuło tezę, że trener triumfatora poprzedniej edycji Ligi Mistrzów wycofał swój werdykt, gdzie sugerował, że pomocnik to jeden z najlepszych w swoim fachu na świecie.

***

300 złotych bonusu za celny strzał Erlinga Haalanda w meczu z Realem Madryt

***

Jeśli w najbliższych miesiącach nie poprawi swojej gry, to może być mocnym kandydatem do jednej z największych wtop transferowych Manchesteru City ostatnich lat. Tym bardziej, mając na uwadze środki przeznaczone na ten ruch...

Nie bez przyczyny na Etihad Stadium myślą już o letnim oknie i pozyskaniu nowego gracza do środka pola. Tu padają takie nazwiska jak Jamal Musiala czy Lucas Paqueta.

Wiele będzie zależało oczywiście od samego Nunesa, ale też jego kolegów. Niepewni przyszłości są bowiem Bernardo Silva oraz Kevin de Bruyne. Obaj latem nie powinni narzekać na brak zainteresowań zarówno z Europy, jak i klubów Bliskiego Wschodu.

Brazylijczyk natomiast od momentu przenosin do Manchesteru City może pochwalić się 26 spotkaniami, w których zanotował pięć asyst.

Parafowany przez niego kontrakt we wrześniu 2023 roku obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.