Raków Częstochowa szykuje niespodziankę dla kibiców. Rozmowy znajdują się na finiszu

Raków Częstochowa domyka ostatnie formalności związane z podpisaniem nowego kontraktu z Franem Tudorem - poinformował Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Urzędujący mistrz Polski nie prezentuje się w trwających rozgrywkach na miarę oczekiwań. Mimo to znajduje się w dalszym ciągu w gronie ekip zamieszany w walkę o tytuł.

„Medaliki” mają niewielkie szanse na jego obronę, ale postarają się zrobić wszystko, by zakończyć sezon w gronie ekip z uprawnionym startem w eliminacjach europejskich pucharów.

W ten sposób ułatwią sobie zatrzymanie kluczowych piłkarzy w zespole na kolejne rozgrywki. Niewykluczone, że w tym gronie znajdzie się jedna z wiodących postaci w drużynie Dawida Szwargi - Fran Tudor.

Minione doniesienia wskazywały na to, że chorwacki wahadłowy skłania się bardziej ku zmianie pracodawcy po tym, jak zaczęły w mediach pojawiać się informacje o zainteresowaniu jego usługami ze strony niemieckich klubów czy Major League Soccer.

Z kolei teraz Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty” uważa, że 28-letni zawodnik prowadzi zaawansowane rozmowy z Rakowem Częstochowa na temat zawarcia nowego porozumienia.

Jeżeli strony osiągną pełny konsensus, to zmianie nie uległaby długość obowiązywania kontraktu, czyli do 30 czerwca 2027 roku, ale zwiększeniu uległoby wynagrodzenie Tudora, który zostałby w ten sposób doceniony przez władze polskiego zespołu.

Być może w zawartej umowie znalazłaby się też klauzula odstępnego, która umożliwiałaby mu zmianę pracodawcy po wystosowaniu za niego oferty w konkretnej wysokości oraz czasie.

Tudor zanotował w bieżących zmaganiach dwa trafienia i siedem asyst w 39 meczach.

Jego łączny dorobek w „Medalikach” zamyka się na 175 występach okraszonych 12 bramkami i 36 otwierającymi podaniami, co przełożyło się na wygranie wspomnianego mistrzostwa oraz po dwukrotnie Pucharu i Superpucharu Polski.