Ivica Vrdoljak z pretensjami do Kosty Runjaicia. „On powinien grać prawie cały czas”

O obecnej sytuacji Legii Warszawa porozmawiał z TVP Sport jej były kapitan, Ivica Vrdoljak. Chorwat przyznał, że nie rozumie kilku decyzji Kosty Runjaicia. „To największy mankament drużyny” - stwierdził emerytowany pomocnik.

Nie będzie żadną przesadą stwierdzenie, że Legia Warszawa znalazła się w kryzysie. Jeszcze kilka tygodni temu stołeczna ekipa brylowała formą, lecz po tej zostały ledwie wspomnienia.

Zła seria wicemistrzów Polski ciągnie się od 1 października, czyli ligowego starcia z Jagiellonią Białystok. Ekipa Adriana Siemieńca wygrała wówczas 2:0.

Później Legia musiał uznać wyższość AZ Alkmaar. Wtedy jeszcze nikt nie bił na alarm. Uwaga skupiła się głównie na skandalu, który wydarzył się po starciu w Lidze Konferencji Europy.

Szerzej o sytuacji warszawskiej drużyny opowiedział jej były kapitan Ivica Vrdoljak. W rozmowie z TVP Sport przyznał on, że nie rozumie niektórych decyzji Kosty Runjaicia.

- Kłopoty Legii są związane, chociażby, z tym że jej piłkarze nie są w stanie kontrolować gry w środku pola. Nie pamiętam już, kiedy drużyna z Warszawy po raz ostatni zachowała czyste konto. Moim zdaniem, defensywie brakuje stabilizacji. Cenię Kostę Runjaicia, ale uważam, że jeśli decyduje się na grę trójką z tyłu, to powinien mieć dwóch stoperów, którzy będą występować niemal cały czas. W Legii za to nigdy nie wiadomo, na kogo postawi trener. Podobnie jest zresztą z kilkoma innymi pozycjami - punktował Chorwat, który w trykocie „Wojskowych” uzbierał 191 spotkań, 27 bramek i 17 asyst.

Vrdoljak uważa dodatkowo, że niemiecki trener nie korzysta w pełni z potencjału Ernesta Muçiego.

- To mnie dziwi. Muçi to zawodnik, na którym Legia może zarobić. Jeśli jednak zainteresowane kluby spojrzą na to, że często siada na ławce, pomyślą sobie: czy on rzeczywiście jest wart dużych pieniędzy, skoro tak naprawdę nie jest podstawowym graczem Legii? Muçi powinien grać prawie cały czas, można zmienić go w końcówce. To również zawodnik, który potrafi rozstrzygnąć losy spotkania. O takie decyzje należałoby jednak zapytać trenera.

22-letni Albańczyk na 20 występów dziewięciokrotnie wchodził z ławki rezerwowych. Kilka tygodni temu prezentował się świetnie, notując dublet w starciu z Aston Villą. Obecnie jak większość składu ma gorsze chwile.