Wisła Kraków pomimo kilku ostatnich słabszych lat stanie przed ogromną szansą dopisania do swojego dorobku piątego w historii Pucharu Polski. Podopieczni Alberta Rudé to rewelacja tego turnieju, która po drodze odprawiła z kwitkiem drużyny Ekstraklasy - Widzew Łódź czy Piast Gliwice.
Teraz przed 13-krotnym mistrzem Polski być może największe wyzwanie - Pogoń Szczecin. Drużyna Jensa Gustafssona przecież jeszcze do niedawna była typowana do wygrania podwójnej korony, a teraz jej celem jest triumf w pucharze.
Dobre wiadomości to dla kibiców „Białej Gwiazdy” powroty Goku oraz Josepha Colleya. Żeby jednak nie było zbyt kolorowo, w kadrze zabrakło Davida Junki. Choć nie ma oficjalnych wieści w tej sprawie, można przypuszczać, że jego absencja jest podyktowana względami zdrowotnymi.
To dla Wisły Kraków ogromna strata. Hiszpan w ostatnich meczach był bowiem ostoją zespołu, a jego akcje okazywały się kluczowe w kontekście zdobyczy punktowych. Tak było między innymi przeciwko Zniczowi Pruszków (3-2).
30-latek rozegrał w tym sezonie 16 spotkań, a w nich zanotował trzy asysty.
Czy mimo absencji defensora jego koledzy postawią się Pogoni Szczecin? Start rywalizacji o 16:00. Transmisja w Polsacie.