Cole Palmer show. Chelsea zdemolowała Everton na Stamford Bridge [WIDEO]

Cole Palmer show. Chelsea zdemolowała Everton na Stamford Bridge [WIDEO] fot. Craig Thomas/News Images/SIPA USA/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek
Źródło: Transfery.info

Cole Palmer znów dał pokazał swoich umiejętności. Tym razem zdobył cztery bramki, a Chelsea wygrała z Evertonem aż 6:0.

Poniedziałkowe spotkanie pomiędzy Chelsea a Evertonem zamykało rywalizację w ramach 33. kolejki trwającego sezonu Premier League.

„The Blues” przystępowali do tego pojedynku rozgoryczeni remisem w starciu z ostatnim w tabeli Sheffield United, kiedy to stracili trzy punkty w doliczonym czasie gry drugiej połowy.

Zupełnie inne nastroje panowały w szatni „The Toffees”. Podopieczni Seana Dyche'a wygrali z Burnley, przełamując serię trzynastu kolejnych meczów ligowych bez zwycięstwa. Szybko okazało się jednak, że goście z Goodison Park nie rozpoczną nowej passy.

Strzelanie w 13. minucie meczu dla Chelsea rozpoczął rewelacyjny w tej kampanii Cole Palmer. Anglik przechytrzył Jordana Pickforda strzałem zza pola karnego. Kilka chwil później 21-latek miał już na swoim koncie dublet. Skutecznie dobił piłkę po interwencji bramkarza Evertonu przy strzale Nicolasa Jacksona.

Palmer nie miał dosyć i wciąż szukał okazji na skompletowanie hat-tricka. Tego udało mu się dokonać w 29. minucie, kiedy w okolicach 40 metra przechwycił niedokładne podanie Jordana Pickforda, a następnie przelobował wysuniętego golkipera. 

To nie był jednak koniec męki Evertonu w trakcie pierwszej połowy. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się również Nicolas Jackson. Senegalczyk opanował piłką po dośrodkowaniu Marca Cucurelli, po czym przymierzył po bliższym słupku, znajdując drogę do bramki.

Po przerwie Chelsea potwierdziła swoją dominację nad przeciwnikiem, lecz nie obyło się bez kłótni. Po godzinie gry arbiter główny przyznał gospodarzom rzut karny za faul na Cole'u Palmerze. Futbolówkę chwycił jednak Noni Madueke. Poszkodowany podszedł do swojego kolegi z drużyny, chcąc zabrać mu piłkę, aby samemu wymierzyć sprawiedliwość.

Wtem do akcji wkroczył sfrustrowany Nicolas Jackson, który wdał się w dyskusje dotyczącą tego, kto powinien egzekwować „jedenastkę”. Ostatecznie padło na Palmera. Ten po chwili strzelił czwartego gola podczas poniedziałkowego wieczoru na Stamford Bridge.

Rozmiary zwycięstwa w 90. minucie ustalił wprowadzony z ławki rezerwowych Alfie Gilchrist. 

Chelsea nie dała Evertonowi żadnych szans, wygrywając przed własną publicznością aż 6:0. Drużyna dowodzona przez Mauricio Pochettino ma więc w tym momencie 47 punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Premier League.

Natomiast cztery bramki Cole'a Palmera pozwoliły mu na objęcie fotelu lidera klasyfikacji króla strzelców, który współdzieli z Erlingiem Haalandem (obaj po 20 goli).

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Co musi zrobić ŁKS Łódź, by utrzymać się w Ekstraklasie? Oto warunki Co musi zrobić ŁKS Łódź, by utrzymać się w Ekstraklasie? Oto warunki „Teraz wiem, po co mu ten komin”. Tomasz Tułacz oburzony zachowaniem trenera Korony Kielce „Teraz wiem, po co mu ten komin”. Tomasz Tułacz oburzony zachowaniem trenera Korony Kielce Co za mecz w Barcelonie! Bramkarz Valencii z czerwoną kartką [WIDEO] Co za mecz w Barcelonie! Bramkarz Valencii z czerwoną kartką [WIDEO] Marc-André ter Stegen przekombinował. Fatalny błąd bramkarza FC Barcelony [WIDEO] Marc-André ter Stegen przekombinował. Fatalny błąd bramkarza FC Barcelony [WIDEO] Superpuchar Polski w formacie Final Four. Czy to rozwiązanie sprawdziłoby się na naszym podwórku? Superpuchar Polski w formacie Final Four. Czy to rozwiązanie sprawdziłoby się na naszym podwórku? Kibice Jagiellonii Białystok zaskoczyli. Chodzi o Dominika Marczuka Kibice Jagiellonii Białystok zaskoczyli. Chodzi o Dominika Marczuka John van den Brom wraca do pracy. Zaraz prezentacja John van den Brom wraca do pracy. Zaraz prezentacja

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy