Chwicza Kwaracchelia wstrzymał rozmowy z Napoli. Najpierw chce przejrzeć ofertę od giganta

Chwicza Kwaracchelia nie wykazuje nadmiernej chęci do przedłużenia kontraktu z Napoli, pomimo zdecydowanej podwyżki wynagrodzenia. Skrzydłowy oczekuje najpierw propozycji od FC Barcelony – poinformowała „La Gazzetta dello Sport”.

Już od kilku miesięcy mistrz Hiszpanii monitoruje sytuację Kwaracchelii. Zawodnik o takim profilu mocno przypadł do gustu Xaviemu, który poszukuje wzmocnień na lewą flankę. Po potwierdzeniu spekulacji o pozostaniu na stanowisku trenera do końca następnego sezonu klub zakasał rękawy, aby w końcu podjąć działania skłaniające 23-latka do przeprowadzki.

W przyszłym tygodniu agent Gruzina Mamuka Jugeli wybiera się do Neapolu, aby odbyć kluczowe spotkanie z prezydentem Aurelio De Laurentiisem. Zwierzchnik mistrza Włoch z poprzedniego sezonu zamierza skłonić piłkarza do pozostania na Stadio Diego Armando Maradona, oferując niemal trzykrotną podwyżkę wynagrodzenia: z półtora do czterech milionów euro rocznie.

Choć De Laurentiis obiecuje uczynić Kwaracchelię nowym najważniejszym przewodnikiem formacji ofensywnej, to sam bohater spekulacji otwiera się na postawienie nowego kroku w karierze, tym bardziej jeśli Napoli nie ukończy sezonu Serie A na miejscu gwarantującym udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Dlatego też wychowanek Dinamo Tbilisi daje sobie na wstrzymanie, aż w końcu doczeka się warunków kontraktu indywidualnego ze strony Katalończyków. Ponoć pięć milionów euro za sezon skłoni go do akceptacji.

10 bramek i osiem asyst w 41 występach na wszystkich frontach to statystyki skrzydłowego w trakcie bieżącej kampanii.

Umowa między „Kwarą” a obecnym pracodawcą zakłada współpracę aż do końca czerwca 2027 roku.