OFICJALNIE: Felipe Anderson ogłosił odejście z Lazio w dniu... swoich urodzin. Zaskakujący wybór nowego klubu

Wszechstronnie uzdolniony atakujący udanie wprowadził się do zawodowego futbolu w barwach macierzystego Santosu. Zaowocowało to pojawieniem się przez niego na Starym Kontynencie po tym, jak na jego pozyskanie zdecydowało się Lazio.

Brazylijczyk stał się bardzo szybko jednym z wyróżniających się graczy w barwach stołecznego zespołu. Dlatego też po ugruntowaniu swojej pozycji postanowił zawojować Premier League poprzez nawiązanie współpracy z West Hamem United.

Felipe Anderson mógł odczuwać satysfakcję z zaliczonego debiutanckiego sezonu na angielskich boiskach. W kolejnym prezentował się jednak słabo i dlatego rozpoczął poszukiwania drogi ucieczki. Ta zaprowadziła go do wypożyczenia do FC Porto, gdzie prezentował się jeszcze gorzej.

W zaistniałych okolicznościach pomocną dłoń do 31-letniego skrzydłowego wyciągnęło Lazio, sprowadzając latem 2021 roku za zaledwie trzy miliony euro po tym, jak wcześniej zarobili na nim łącznie 38 milionów euro.

Ofensywny piłkarz szybko odzyskał utracony blask w dobrze znanym mu środowisku. Wpłynęło to na ponowny wzrost zainteresowania jego usługami, co nie wpłynęło korzystnie na prowadzone rozmowy pomiędzy stronami na temat przedłużenia wygasającej latem współpracy.

Ekipa ze Stadio Olimpico starała się zrobić wszystko, by przekonać gwiazdę do pozostania w drużynie. Ta uznała jednak, że zaoferowane jej warunki nie odpowiadają jej oczekiwaniom i za pośrednictwem konta na Instagramie ogłosiła zakończenie fiaskiem toczących się negocjacji.

Comunicato! pic.twitter.com/8JYMZI4QC3

— Felipe Anderson (@F_Andersoon) April 15, 2024

„Z szacunku dla Lazio i wszystkich jego mieszkańców, którzy zawsze mnie wspierali, informuję, że nie osiągnąłem porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu z klubem i dlatego w przyszłym sezonie będę podążał inną drogą. Zawsze udowadniałem faktami mój profesjonalizm i zaangażowanie wobec Lazio, dlatego zapewniam, że do ostatniego dnia mojego kontraktu będę poświęcał się uhonorowaniu tej koszulki. Dzięki za wszystko” - napisał.

Felipe Anderson wybrał dość nietypowy moment na obwieszczenie tych wieści, ponieważ zrobił to w dniu świętowania 31. urodzin. Nie można wykluczyć, że omyłkowo wypuścił w świat komunikat, bo publikował przez cały dzień serię zdjęć okolicznościowych. Lub zrobił to z premedytacją, licząc, że... nikt tego tak szybko nie zauważy.

W mediach panowało duże przekonanie, że Brazylijczyk nie opuści Włoch i zaliczy przeprowadzkę do Juventusu, który miał mocno o niego zabiegać i wypracować konsensus w kwestii warunków indywidualnego trzyletniego kontraktu.

Po namyśle odrzucił jednak tą korzystną dla siebie ofertę ze względów rodzinnych i postanowił wrócić do kraju, gdzie będzie kontynuował karierę w Palmeiras. Zostało to już oficjalnie ogłoszone za pośrednictwem komunikatu o podpisaniu umowy przedwstępnej, która zamienił się w wiążący kontrakt do końca 2027 roku wraz z początkiem lipca.

Skrzydłowy zanotował pięć trafień i siedem asyst w 44 występach w tym sezonie.

Razem z Lazio udało mu się zdobyć Superpuchar Włoch w trakcie pierwszego pobytu na Stadio Olimpico.

Onze temporadas seguidas no futebol europeu com assistências, dribles e golaços! Bora ver as skills do meu novo meia e deixar uma mensagem de boas-vindas pra ele aqui, família 👇😉

AVANTI, Felipe Anderson! 💚#AvantiPalestra pic.twitter.com/9NIpi55KyX

— SE Palmeiras (@Palmeiras) April 15, 2024