James Rodríguez finalizuje hitowy transfer?! „Operacja skończona”

James Rodríguez, były piłkarz Realu Madryt czy Bayernu Monachium, zagra w Boca Juniors. Będzie to jednak dla niego tylko przystanek przed powrotem do Hiszpanii - przekazał Javier Hernández Bonnet na antenie Blu Radio.

Po znakomitym turnieju w wykonaniu ofensywnego pomocnika zgłosili się „Królewscy”, którzy za wszelką cenę chcieli mieć u siebie gwiazdę Mistrzostw Świata 2014.

Ostatecznie gigant hiszpańskiej piłki musiał zapłacić za operację aż 80 milionów euro. Pierwszy sezon Kolumbijczyk miał znakomity, ale z czasem zaczął tracić na znaczeniu.

Wtedy piłkarz zapragnął powrotu do regularnych występów, które zaoferował mu Bayern Monachium. Niemcy byli z niego zadowoleni do tego stopnia, że chcieli zdecydować się na wykup. Rozgrywający poprosił jednak, aby tego nie robili.

Powrót do stolicy Hiszpanii został naznaczony wewnętrznym konfliktem z Zinédine’e Zidane’em. W efekcie już rok później zawodnik wyjechał do Premier League.

Reprezentant Kolumbii miał znakomite wejście do drużyny Evertonu, lecz po odejściu Carlo Ancelottiego poczuł się on w Anglii nieszczęśliwy, stąd decyzja o przyjęciu oferty z Kataru.

Od września 2022 do kwietnia 2023 roku James Rodríguez bronił barw greckiego Olympiakosu i obecnie jest bez klubu.

31-latek na brak ofert nie narzeka. Pojawiły się zapytania z Botafogo oraz Beşiktaşu.

Nieoczekiwanie lewonożny gracz ma finalizować hitowy transfer do Argentyny, a cała operacja zakłada również rychły powrót na europejskie boiska.

– Spotkało się kilku biznesmenów, jeden z nich ma powiązania z europejską piłką nożną, interesuje się hiszpańskim futbolem, posiada duży majątek i mieszka w Argentynie – rozpoczął Javier Hernández Bonnet.

– Kontrakt przekracza kwotę, o której mówiło się swego czasu w kontekście Botafogo [3,2 miliona]. Pomysł polega na tym, aby zmusić go do gry przed powrotem do hiszpańskiego futbolu. Niech gra dla dużego argentyńskiego klubu – wyznał.

– Grupa biznesowa wykłada pieniądze i przekazuje je Boca Juniors. Byłby to trzyletni kontrakt. Operacja skończona – dodał.

Angaż dwukrotnego triumfatora Ligi Mistrzów byłby dla argentyńskiego giganta olbrzymim wydarzeniem, a pobyt w tamtejszej ekstraklasie mógłby sprawić, że piłkarz wróci na właściwe tory.

Nazwa hiszpańskiej ekipy nie jest na razie znana.