Chwicza Kwaracchelia coraz bliższy wyjaśnienia przyszłości

Reprezentant Gruzji jest bez wątpienia największą gwiazdą zespołu z Neapolu u boku Victora Osimhena. Wiele wskazuje jednak na to, że w przyszłym sezonie może zostać w tym aspekcie niekwestionowanym numerem jeden, ponieważ nigeryjski napastnik jest nastawiony na wykonanie następnego kroku w karierze.

23-letni skrzydłowy nie jest jeszcze w równym stopniu zdeterminowany i może pozostać przez przynajmniej jeszcze jeden rok na Stadio Diego Armando Maradonie w przypadku odpowiedniego docenienia jego statusu w drużynie poprzez otrzymanie podwyżki.

Na mocy obecnego kontraktu, obowiązującego do 30 czerwca 2027 roku, inkasuje zaledwie 1,5 miliona euro. W przypadku zawarcia nowego porozumienia pragnie otrzymywać pięć milionów euro za sezon, z wliczonymi już bonusami.

Prezydent Aurelio De Laurentiis nie jest do końca przekonany, czy powinien sprostać oczekiwaniom ofensywnego zawodnika, ale zdaniem „La Gazzetta dello Sport” jest skłonny zawrzeć z nim umowę, która gwarantowałaby mu cztery miliony euro na rok plus dodatki w wysokości około 500 tysięcy euro.

Rozbieżności pomiędzy stronami nie są duże. Tym samym możemy spodziewać się osiągnięcia porozumienia w przeciągu kilku najbliższych tygodni, o ile w międzyczasie nie wydarzy się coś niespodziewanego.

Uważnie rozwojowi sytuacji wokół Chwiczy Kwaracchelii przygląda się FC Barcelona, wyrażająca gotowość do sprostania oczekiwaniom gracza. W jej przypadku problem stanowiłoby jednak zgromadzenie środków na wykupienie go z SSC Napoli, które oczekuje otrzymania propozycji oscylującej w granicach 100 milionów euro.

Poza „Dumą Katalonii” zainteresowanie usługami Gruzina wyrażają też Paris Saint-Germain czy Manchester United.

23-letni skrzydłowy strzelił dziesięć goli i zaliczył dziewięć asyst w 42 meczach w tym sezonie.