Dimitri Payet z Marsylii tak bardzo chciał zmienić rzeultat meczu z Guingamp, że wykonując rzut rożny pocelował w... tablicę wyników. Na szczęście "l'OM" mimo to wygrali swoje spotkanie i pewnie koledzy nie będą mieli mu za złe, że w tak beznadziejny sposób zmarnotrawił okazję do zdobycia bramki. Jak znamy jednak trenera Payeta, Marcelo Bielsę, przeanalizuje on sytuację z każdej strony i... po prostu odsunie go od wykonywania rzutów rożnych.
Francuz jednak nie był pierwszym zawodnikiem w ostatnim czasie, któremu piłka ustawiona w narożniku spłatała figla. Na mistrzostwach świata pięknym kopem a'la futbol amerykański popisał się Wayne Rooney, a całkiem niedawno jego wyczyn powtórzył w towarzyskim spotkaniu z Valencią Keisuke Honda z Milanu.
Jeśli zaś chodzi o czołówkę najgorszych rożnych, na deser przypomnijcie sobie ten Iago Aspasa z meczu Liverpoolu z Chelsea.
***
PAYET:
ROONEY:
HONDA:
ASPAS: