Po ponad trzech latach wróci do składu reprezentacji Polski?! Michał Probierz ma mocnego kandydata

Sebastian Walukiewicz przez lata funkcjonował w medialnej świadomości jako nadzieja polskiej reprezentacji. Młody defensor opuścił już w 2019 Pogoń Szczecin, rozpoczynając karierę na włoskich boiskach.

Jego ostatnie miesiące nie napawały optymizmem. 

Walukiewicz wdarł się przebojem do składu Cagliari, prezentując się świetnie na poziomie Serie A. Szybko zaczął wzbudzać zainteresowanie swoją osobą ze strony mocniejszych zespołów. Wśród nich wymieniano nawet ekipy z europejskiej czołówki.

Niestety, rozwój 23-latka zatrzymała poważna kontuzja, po której nie potrafił już wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce. Pomóc miało mu wypożyczenie do Empoli.

W Toskanii przez dłuższą część sezonu pełnił jedynie rolę rezerwowego. Pod koniec zmagań zaczął jednak regularnie pojawiać się na boiskach Serie A. Umożliwiło to wykupienie go z Cagliari Calcio za symboliczny milion euro.

Bieżących rozgrywek Walukiewicz ponownie nie rozpoczął najlepiej. Wpasował się do reszty cieniującego składu, popełniając w dodatku sporo prostych, niewymuszonych błędów. Piotr Czachowski na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” stwierdził nawet, że były adept Legii Warszawa prezentuje się „żałośnie”.

Na szczęście następne tygodnie przyniosły znaczną poprawę. 23-latek zaczął regularnie pojawiać się w pierwszym składzie. Podczas występów emanuje spokojem, dobrym rozegraniem i przejawia cechy przywódcze. W linii defensywnej zespołu Davide Nicoli odgrywa kluczową rolę.

- Dobrze, że Sebastian Walukiewicz pojawia się teraz częściej na boisku, bo uważam, że to przykład nowoczesnego obrońcy, na którego cały czas czekamy. Jeżeli chcemy budować przyszłość kadry, grać od tyłu w piłkę, to bardzo chętnie zobaczyłbym go na najbliższym zgrupowaniu - stwierdził niedawno na kanale Meczyki.pl Bożydar Iwanow.

„[...] Michałowi Probierzowi wyrósł wręcz oczywisty kandydat do składu na baraż z Estonią. Teraz ruch po stronie selekcjonera” - napisał Mateusz Hawrot.

Walukiewicz w kadrze zagrał dotychczas trzykrotnie. Ostatni występ z orzełkiem na piersi zaliczył w 2020 roku podczas towarzyskiego starcia z Ukrainą.