FC Barcelona musiała uznać w tym sezonie wyższość swojego największego rywala na krajowym podwórku, a więc Realu Madryt. „Królewscy” okazali się lepsi od „Dumy Katalonii” w większości rozgrywek, począwszy od Superpucharu Hiszpanii, poprzez LaLigę, skończywszy na Lidze Mistrzów, gdzie ekipa dowodzona przez Carlo Ancelottiego dotarła aż do finału.
Jeżeli zatem „Blaugrana” chce w przyszłym sezonie rzucić rękawice nowemu mistrzowi Hiszpanii, musi odpowiednio przyszykować się do bitwy, czemu służyć mają letnie wzmocnienia kadry zespołu.
Na celowniku FC Barcelony znalazło się kilku ciekawych piłkarzy. Jednym z nich jest Nico Williams. Gwiazdor Athleticu wydaje się idealnym kandydatem do gry w koszulce katalońskiego klubu.
Problemem jest jednak obecna umowa 21-latka. W grudniu skrzydłowy przedłużył kontrakt z Athletikiem. Nowe porozumienie obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku, a w jego treści zawarto zapis o klauzuli odstępnego opiewającej, zdaniem „Mundo Deportivo”, na 60 milionów euro.
To właśnie ona stanowi główną przeszkodę w operacji dotyczącej sprowadzenia Nico Williamsa do drużyny prowadzonej przez Xaviego. Według rzeczonego źródła FC Barcelona nie może w tym momencie pozwolić sobie na wydatek rzędu kilkudziesięciu milionów euro z powodu kłopotów finansowych. Negocjacje nie wchodzą z kolei w grę.
Nico Williams zanotował 28 występów w bieżącym sezonie LaLigi. Zdobył cztery bramki i zaliczył jedenaście asyst.
Do tego dołożył trzy gole oraz pięć ostatnich podań w sześciu meczach w ramach rozgrywek Pucharu Króla.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
