Carlo Ancelotti nie ma złudzeń. „On jest blisko zdobycia Złotej Piłki”

Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt, po wygranym 2:1 meczu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów chwalił swoich piłkarzy. Laurkę od Włocha otrzymał Vinícius Júnior.

Brazylijczyk u boku Karima Benzemy wyrósł na kawał zawodnika, a dzisiaj jest w stanie sam decydować o wynikach spotkań. To on strzelił oba gole w pierwszym spotkaniu przeciwko Bawarczykom.

Jeszcze przed rewanżem pojawiły się informacje, jakoby „Viní” był w gronie faworytów do wygrania Złotej Piłki.

Atakujący drugi raz z rzędu odebrał nagrodę dla najlepszego gracza meczu. Tu obserwatorzy wzięli z pewnością pod uwagę zagrożenie, jakie generował pod bramką Manuela Neuera oraz fakt, że brał udział w akcji bramkowej.

Po zakończeniu zawodów, po których Real Madryt awansował do wielkiego finału, nie brakowało pytań do Carlo Ancelottiego o 23-latka.

– Sądzę, że w półfinałach taki wkład może zaprezentować bardzo niewielu piłkarzy. Teraz zostaje do rozegrania finał, w którym na pewno będzie pierwszoplanową postacią. To, co on potrafił zrobić w pierwszym i drugim meczu, to było coś, czego nie możemy oglądać za często – wyznał.

Czy już teraz zasługuje na Złotą Piłkę?

– On jest blisko zdobycia Złotej Piłki – stwierdził.

Według „Marki” na ten moment reprezentant „Canarinhos” rywalizuje z Jude’em Bellinghamem i Kylianem Mbappé. Ten tercet od przyszłego sezonu zagra w jednym zespole.