Brazylijczyk podpisał czteroletnią umowę z Fluminense, z którego zresztą trafił do Arsenalu.
Skrzydłowy przeniósł się do "Kanonierów" w styczniu 2010 roku za około 3,5 miliona funtów, jednak nie zagrał choćby meczu. Wędrował za to po wypożyczeniach - do Levante, Alcoyano, Ponferradiny, Murcii, Almerii i ostatnio Boltonu Wanderers. Kierunek hiszpański był podyktowany problemami z otrzymaniem wizy.
- Kiedy dowiedziałem się, że jest szansa na powrót, stresowałem się przez dziesięć dni. Jestem bardzo szczęśliwy i brak mi słów na podziękowanie - powiedział 23-latek wkrótce po potwierdzeniu transferu.