Lionel Messi & Luis Suárez – część druga. Magiczny duet zapewnił awans Interowi Miami w Lidze Mistrzów CONCACAF [WIDEO]

Ekipa z Florydy ma szanse błyskawicznie napisać wspaniałą historię nie tylko jako przedstawiciel Stanów Zjednoczonych, ale także w całej Ameryce Północnej i Łacińskiej. W zeszłym roku jako pierwsze trofeum do gabloty wstawiła Leagues Cup, a w bieżącym celuje po bardziej cenne zdobycze.

Jednym z głównych celów Lionela Messiego i spółki pozostaje wzniesienie w górę pucharu za wygranie Ligi Mistrzów CONCACAF. Zespół zameldował wykonanie zadania, eliminując z turnieju Nashville SC – konkurenta z MLS.

Po wyszarpaniu remisu przed tygodniem w pierwszym spotkaniu (2:2) „Czaple” od razu ruszyły jak po swoje. Pierwsze trafienie nastąpiło już w 8. minucie. „Kataloński” duet zawiązał akcję pod polem karnym rywala, a skutecznie wykończył ją Urugwajczyk.

Suárez starts off our second leg of @TheChampions with a bang💥

Messi sets up Suárez for a finish that puts us in the lead! #MIAvNSH | 1-0 pic.twitter.com/RAh1hBukeP

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) March 14, 2024

Kwadrans później to ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki wpisał się na listę strzelców. Spora w tym zasługa Diego Gómeza, który odważnie wszedł z futbolówką w „szesnastkę” przeciwnika. Tam znalazł niepilnowanego Argentyńczyka, który znalazł chwilę, aby odpowiednio przymierzyć.

Messi makes it✌️

Diego Gómez finds Messi who puts it away and doubles the lead!#MIAvNSH | 2-0 pic.twitter.com/Psranb2vck

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) March 14, 2024

Zwieńczenia dzieła dokonał Robert Taylor. Fiński pomocnik wyskoczył wysoko i z głowy wpakował futbolówkę do siatki. Wszystko dzięki precyzyjnemu podaniu od Suáreza.

Robert Taylor takes the third of the night 3⃣

Suárez ➡️ Taylor who finds the back of the net off his head 👏#MIAvNSH | 3-0 pic.twitter.com/IFR0tA4jGc

— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) March 14, 2024

Honorowe trafienie dla gości zanotował Sam Surridge, niegdyś zawodnik Nottingham Forest. Padło ono dopiero w doliczonym czasie.

Tym samym podopieczni Gerardo „Taty” Martino znaleźli się w najlepszej ósemce turnieju. Przyjdzie im w niej rywalizować ze zwycięzcą z pary CF Monterrey – FC Cincinnati.