Holender w styczniu zakończył swoją karierę zawodniczą po to, aby przejąć schedę po Massimiliano Allegrim. Klub pod jego wodzą wrócił na dobry tor i wciąż ma szansę na grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Zapytany o swoją przyszłość były reprezentant Holandii wzruszył jednak tylko ramionami i powiedział: - Nie wiem, musicie zapytać w klubie. Nie mogę się wypowiadać za innych.
- Jestem skupiony na zdobywaniu tylu punktów ile się da, tak jak mnie proszono i próbuję się przygotować na następny sezon – powiedział w rozmowie ze "Sky Sports Italia".
- Czy czuję się niezręcznie z tym, że klub nie potrafi jasno określić mojej pozycji? O to też powinniście zapytać działaczy.
"Corriere Della Sera" donosi, że prezydent klubu Silvio Berlusconi stracił entuzjazm pokładany w projekt Seedorfa, a dyrektor generalny Adriano Galliani sprzeciwiał mu się od samego początku. Z takiej sytuacji niezadowoleni są również sami piłkarze, wśród których niektórzy zadeklarowali nawet chęć opuszczenia klubu.
W mediach jako potencjalnych następców Seedorfa na wypadek jego odejścia wymienia się trenera Fiorentiny Vicenzo Montellę oraz byłego kolegę Holendra z Milanu, a obecnie trenera młodzieży w tym klubie, Filippo Inzaghiego
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
