Dejan Lovren: Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu

Dejan Lovren: Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu fot. Maksim Konstantinov / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Tribal Football

Dejan Lovren pojawił się na trwających Mistrzostwach Świata jako jeden z dwóch przedstawicieli rosyjskich rozgrywek i postanowił ten fakt zaakcentować poprzez wyrażenie smutku, że „Sbornej” nie było dane pojawić się w Katarze.

Doświadczony obrońca nie skorzystał zimą oraz latem z furtki otworzonej przez FIFA do zawieszenia obowiązującego go kontraktu z Zenitem Sankt Petersburg i tym samym naraził się na pominięcie jego osoby przy rozsyłaniu powołań na mundial przez selekcjonera Zlatko Dalicia.

Opiekun chorwackiego kadry nie wyobrażał sobie jednak drużyny narodowej bez jej lidera defensywy i nie zrezygnował z usług Dejana Lovrena, który razem z Kameruńczykiem Moumim Ngamaleu są jedynymi przedstawicielami rozgrywek zepchniętych na margines europejskiego futbolu na trwających Mistrzostwach Świata.

33-letni zawodnik na długo przed znalezieniem się w reprezentacji Chorwacji na katarski turniej pokusił się o udzielenie kontrowersyjnej wypowiedzi na temat zawieszenia Rosji w prawach członka FIFA oraz UEFA, co pozbawiło „Sborną” szansy walki w barażach o awans na mundial i tamtejsze zespołu udziału w Lidze Mistrzów, Lidze Europy czy Lidze Konferencji Europy.

A teraz defensor nie skorzystał z możliwość pozostawienia tej sprawy z boku i ponownie włożył kij w mrowisko, wyrażając swój smutek z powodu braku na mistrzostwach takiej drużyny, jak Rosja.

- Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu. Zawsze mówiłem, że sport i polityka nie powinny iść razem. Oczywiście reprezentacja Rosji to wielki zespół. Szkoda, że chłopaków nie ma w Katarze - powiedział Lovren.

- Ale nie ma na mundialu też innych dużych drużyn, nie tylko rosyjskiej. Mówię o Włochach, czy moim przyjacielu Salahu. Wierzę jednak, że sytuacja wkrótce się zmieni. Zawsze powinniśmy myśleć pozytywnie - dodał środkowy obrońca.

Chorwat stwierdził także, że nie żałuje faktu pozostania w Zenicie Sankt Petersburg po przeprowadzeniu zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę.

- W mojej głowie było wiele przemyśleń na temat tego, co robić. Ale myślę, że podjąłem najlepszą decyzję, zostając w klubie. Jestem dumny z bycia jednym z liderów Zenitu - przyznał 33-latek, który rozegrał szesnaście spotkań w rosyjskich rozgrywkach.

***

Rosja zachwycona, świat oburzony. Reprezentant Kamerunu zaszokował... butami

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Marek Papszun z wielkim powrotem?! „Coś w tym może być” Marek Papszun z wielkim powrotem?! „Coś w tym może być” Dlatego Mariusz Rumak nie wyszedł do kibiców Lecha Poznań Dlatego Mariusz Rumak nie wyszedł do kibiców Lecha Poznań Manchester City poważnie osłabiony na finał sezonu?! „Nie wygląda to dobrze” Manchester City poważnie osłabiony na finał sezonu?! „Nie wygląda to dobrze” „Ile go można ku*wa głaskać”. Taras Romanczuk wściekł się na reprezentanta Polski „Ile go można ku*wa głaskać”. Taras Romanczuk wściekł się na reprezentanta Polski Radosław Majecki myślał o transferze. Teraz może dostać nagrodę Radosław Majecki myślał o transferze. Teraz może dostać nagrodę Niesmaczny transparent na mistrzowskiej fecie Interu Mediolan. Piłkarz AC Milanu jako... pies na łańcuchu [WIDEO] Niesmaczny transparent na mistrzowskiej fecie Interu Mediolan. Piłkarz AC Milanu jako... pies na łańcuchu [WIDEO] Kibice Lecha Poznań nie wytrzymali! „Gdzie jest Rumak?” Kibice Lecha Poznań nie wytrzymali! „Gdzie jest Rumak?”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy