Walijczyk zmaga się z grypą, która może sprawić, iż jego występ w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, kiedy to rywalem "Królewskich" będzie drużyna Bayernu Monachium, może być wykluczony.
W chwili obecnej ciężko rokować, czy 24-latka rzeczywiście zabraknie w spotkaniu rozgrywanym na Santiago Bernabeu, jednak dzisiejsza absencja na zajęciach pierwszej drużyny Realu budzi wątpliwości w szeregach podopiecznych Carlo Ancelottiego.
Tym samym w stolicy Hiszpanii panuje umiarkowana radość, bowiem do gry zdolny będzie Cristiano Ronaldo, wbrew wcześniejszym doniesioniom, które miały go wyeliminować z pierwszego starcia. Strata Bale'a, który pod nieobecność Portugalczyka wziął odpowiedzialność za wyniki na swoje barki, może okazać się jednak fatalna w skutkach.
Sztab szkoleniowy Realu dotychczas nie ustosunkował się do problemów skrzydłowego, więc w tej chwili trudno ocenić, jakie są szanse na to, że Bale zagra przeciwko drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę.