Zastanawiające słowa Mauricio Pochettino. „Może jutro powiem: Słuchajcie, chcę odejść”

Bilans transferowy Chelsea w tym sezonie wynosi prawie 200 milionów euro na minusie. Tych wydatków zupełnie jednak nie widać na boisku, ponieważ podopieczni Mauricio Pochettino spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Sprawiło to, że posada szkoleniowca zaczęła być mocno niepewna, chociaż zdaje się, że ostatnie zwycięstwa nieco uspokoiły sytuację.

- W drugiej połowie z Aston Villą i w spotkaniach z Tottenhamem oraz West Hamem zagraliśmy piękny futbol - mówił dla The Athletic.com właściciel klubu, Todd Boehly.

- Po tych meczach można było naprawdę zobaczyć, nad czym wspólnie pracujemy. Nigdy nie widziałem, żeby coś zmieniało się tak szybko, jak komentarze na temat naszej gry - dodał Amerykanin.

Nie zmienia to jednak faktu, że po sezonie najprawdopodobniej dojdzie do spotkania Pochettino z zarządem Chelsea, na którym zapadnie decyzja odnośnie przyszłości Argentyńczyka.

Wypowiedział się on o tym dosyć dwuznacznie na konferencji prasowej przed meczem z Nottingham Forest.

- Jeśli ocenimy sytuację i stwierdzimy, że nie jesteśmy szczęśliwi, to będziemy musieli się rozstać - stwierdził 52-latek.

- Jutro mogą powiedzieć „Zostań tutaj”, ale ja też mogę powiedzieć „Słuchajcie, chcę odejść”. Obie strony mogą podjąć decyzję - stwierdził Argentyńczyk.

- Nie mówię, że nie jestem szczęśliwy! Zawsze jest to przedstawiane z jednej strony, ale może jest też druga - zaznaczył Pochettino.

- Może jeśli stąd odejdziemy, to nie będzie problem, to nie będzie koniec świata - rozważał szkoleniowiec.