Xavi był jednym z głównych kandydatów dla giganta z Premier League. Bacznie obserwowali sytuację

Xavi zapowiedział swoje odejście z Barcelony po styczniowej porażce z Villarraelem w lidze hiszpańskiej. Przekonywał, że decyzji nie podjął pod wpływem emocji i jest ona przemyślana. Z czasem media zaczęły jednak przekonywać, iż może dojść do zwrotu akcji. Na przekonaniu szkoleniowca do pozostania na Camp Nou miało zależeć władzom klubu. W czwartek poinformowano, że faktycznie tak będzie.

- Teraz widzę, że ten projekt nie jest skończony. Kibice także pokazali mi, że chcą, abym kontynuował swoją pracę i dalej walczył. Czuję się na siłach, aby to robić. Przede wszystkim dla dobra klubu - przyznał 44-latek.

Bardzo ciekawą informację przekazali dziennikarze Relevo.com, których zdaniem sytuację Xaviego w Katalonii bacznie obserwowali przedstawiciele Manchesteru United.

Hiszpan miał być dla nich jednym z głównych kandydatów na nowego menedżera w przypadku podjęcia decyzji o rozstaniu z Erikiem ten Hagiem po zakończeniu sezonu. Młody trener, znana na całym świecie legenda futbolu, która jest w stanie podjąć duży projekt - tak go postrzegali na Old Trafford.

Powyższe źródło podkreśliło, że nie odbyły się żadne konkretne negocjacje między stronami. Po tym, jak trener zapowiedział swoje odejście z Barcelony, zainteresowanie jednak jak najbardziej się pojawiło.

Teraz oczywiście temat jest nieaktualny. Okaże się, czy kiedyś powróci.