Radunia Stężyca nie chce awansować do I ligi. Co to oznacza dla układu barażów?

Aspirująca do awansu do pierwszej ligi Radunia Stężyca prawdopodobnie się w niej nie znajdzie bez względu na wynik sportowy. Klub nie złożył bowiem wniosku licencyjnego o udział w wyższej klasie rozgrywek – przekazał Dominik Pasternak z TVP Sport.

Na trzy kolejki przed końcem sezonu emocji w górnej połowie tabeli II ligi nie brakuje. Między drugą Kotwicą Kołobrzeg a dziewiątymi rezerwami ŁKS-u Łódź różnica wynosi zaledwie sześć punktów, więc układ na koniec kampanii zdecydowanie może się jeszcze pozmieniać.

Zaangażowana o promocję na wyższy szczebel ligowy wydawała się Radunia Stężyca. Obecnie szóstej sile rozgrywek nie można odmówić woli walki na boisku, lecz wydaje się, że skrzydła skutecznie podetną jej zarządcy.

Według Pasternaka ekipa z województwa pomorskiego nie złożyła oczekiwanego wniosku licencyjnego uprawniającego do ewentualnej rywalizacji na zapleczu Ekstraklasy w następnym sezonie.

Taki stan rzeczy przewiduje, że w przypadku zajęcia pozycji w strefie barażowej (3-6) Radunia automatycznie nie będzie mogła wziąć udziału w fazie play-off, a dany przeciwnik na zasadzie „wolnego losu” awansuje do finału, w którym zostanie wyłoniona trzecia drużyna z przepustką do I ligi.

Zespół z miasteczka liczącego ponad dwa tysiące mieszkańców jeszcze nigdy w swojej historii nie zaszedł wyżej niż trzeci poziom rozgrywek. Dwa lata wcześniej po złożonym wniosku rywalizował w barażach o I ligę, lecz przegrał z Ruchem Chorzów.

Jaką postawę przyjmą zatem podopieczni Szymona Hartmana w trzech ostatnich kolejkach? Na rozkładzie pozostały im starcia z drugą drużyną ŁKS-u, Stalą Stalowa Wola i Stomilem Olsztyn.