Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę”

Lukas Podolski spełnił obietnicę. Po latach spędzonych w FC Köln, Bayernie Monachium, Arsenalu, Interze Mediolan, Galatasaray czy Vissel Kobe wrócił do ukochanego Górnika Zabrze.

Przez pierwsze dwa sezony 130-krotny reprezentant Niemiec odgrywał ważną rolę w zabrzańskim zespole. W bieżących rozgrywkach problemy zdrowotne dały się mu we znaki, przez co opuścił kilka spotkań. Poza murawą nie próżnował.

Podolski zaangażował się całkowicie w wewnętrzne sprawy borykającego się z wieloma problemami klubu. Otwarcie zaangażował się w wybory nowych władz miasta, które zakończyły się po jego myśli.

Zgodnie z oczekiwaniami 38-latek wykorzystuje swoje kontakty, by pomóc Górnikowi. Nowe obowiązki przypadły mu do gustu.

W 2025 roku wygasa zawodniczy kontrakt Podolskiego. Wiele wskazuje, że nowego w karierze już nie podpisze.

- Mam jeszcze rok kontraktu. Na razie mam ambicję, żeby z Górnikiem coś zrobić. Na pewno nie zrobię tego na boisku. Nie ukrywam, że kości są już nie te. Jakbym chciał, to na pewno pociągnę jeszcze kilka lat. Mam taką wizję. Ostatnio posmakowałem sprawy pozaboiskowe, miałem udział w transferach. Idzie pomóc za boiskiem. Jak skończysz karierę, masz drugą - zapowiedział na Kanale Sportowy mistrz świata z 2014 roku.

- Mam rok kontraktu. Na stan dzisiejszy po tym będzie koniec. Skończę, ale w głowie zawsze jest, że jak się wszystko ułoży, to można przedłużyć. Na dzisiejszy po nowym sezonie będzie koniec - dodał.