Latem ruszą po Bernardo Silvę. „Ostateczna próba”

Bernardo Silva myśli coraz intensywniej o odejściu z Manchesteru City. Latem ponownie zgłosi się po niego Paris Saint-Germain, które stoi jednak na przegranej pozycji - twierdzi „Le Parisien”.

Filigranowy Portugalczyk od dłuższego czasu wysyła sygnały o zamiarze opuszczenia szeregów Manchesteru City, w których występuje już od 2017 roku. W tym czasie sięgnął szczytu, zdobywając Ligę Mistrzów czy pięciokrotnie tytuł mistrza Anglii.

Kontrakt 29-latka wygasa pod koniec czerwca 2026 roku. Nikt na Etihad Stadium nie będzie jednak mu robił problemu z odejściem. Jeśli na stole pojawi się stosowna oferta - opiewająca na 58 milionów euro - to drzwi do transferu zostaną otwarte.

Sam zawodnik wskazał już swój wymarzony kierunek przeprowadzki. Całkowicie przemawia do niego gra dla FC Barcelony, która oprócz nowych wyzwań gwarantuje mu atrakcyjne miejsce do życia.

Kataloński klub znajduje się w trudnym położeniu, dlatego podejmie próbę negocjacji z Manchesterem City. Bernardo Silva natomiast jest gotowy na znaczną obniżkę wynagrodzenia.

***

Gwiazdor ma bzika ma punkcie transferu do Barcelony

***

W tej całej, niekorzystnej sytuacji, cień szansy widzi jeszcze Paris Saint-Germain.

Paryżanie od lat próbują przekonać do siebie Portugalczyka. Każda dotychczasowa próba kończyła się niepowodzeniem. Latem wykonają ostateczny ruch.

Mistrzowie Francji nie będą mieli problemu z przebiciem dotychczasowych zarobków gwiazdora. Oczekiwania Manchesteru City to dla nich również żadna przeszkoda. Mimo to szanse na pożądany transfer są bardzo niskie.

Bernardo Silva prawdopodobnie podjął już ostateczną decyzję. Swoją najbliższą przyszłość widzi jedynie w barwach FC Barcelony.