Francuz dał się poznać w ciągu minionych lat jako fachowiec od prowadzenia reprezentacji. Swoje największe sukcesy na tym polu odniósł z Zambią oraz Wybrzeżem Kości Słoniowej poprzez wygranie z nimi po razie Pucharu Narodów Afryki.
Na ostatnich Mistrzostwach Świata pozostawił po sobie dobre wrażenie za sprawą wyników osiągniętych z Arabią Saudyjską, z którą sensacyjnie pokonał Argentynę (2:1) oraz stoczył wyrównane boje z Polską (0:2) i Meksykiem (1:2).
Dzięki temu 54-latek znalazł się w gronie potencjalnych kandydatów do objęcia sterów nad swoimi niedawnymi pogromcami na mundialu w Katarze. Ponadto jego nazwisko pojawiło się na liście szkoleniowców przymierzanych do reprezentacji Belgii.
Od tego czasu doświadczony trener nie był specjalnie mocno łączony z opuszczeniem obecnego stanowiska.
Teraz „L’Équipe” informuje o poważnym rozważaniu Francuza w charakterze następcy zwolnionego nie tak dawno Luciena Favre'a w OGC Nice.
Przedstawiciele „Le Gym” marzyli o nawiązaniu w tym sezonie walki z PSG o mistrzostwo kraju i zameldowaniu się w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Niestety dotychczasowe wyniki osiągane przez klub nie dają nadziei na zrealizowanie tych celów, ponieważ ekipa z Allianz Riviery plasuje się na odległym dziesiątym miejscu w tabeli Ligue 1. Dlatego postanowiono dokonać zmiany na stanowisku szkoleniowca.
Renard jest związany z reprezentacją Arabii Saudyjskiej do końca czerwca 2027 roku. Ma jednak w umowie zawartą klauzulę umożliwiającą mu opuszczenie kadry po wpłaceniu bliżej nieokreślonej sumy.
OGC Nice nie miałoby zapewne większych problemów z jej aktywowaniem, w przypadku zaakceptowania przez 54-latka nadesłanej mu propozycji, ponieważ drużyna znajduje się w rękach najbogatszego Brytyjczyka - Jima Ratcliffe'a.
Francuz nie może pochwalić się odniesieniem żadnych sukcesów w ostatnich próbach w piłce klubowej - sezon 2013/2014 zakończył spadkiem z Ligue 1 z Sochaux i po zaledwie kilku miesiącach został zwolniony z Lille w rozgrywkach 2015/2016.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
