Były trener Legii Warszawa o decyzji Jacka Zielińskiego. „Wystąpił u niego syndrom hazardzisty”

Prowadzący w przeszłości Legię Warszawa Marek Gołębiewski w podcaście PS Legia wypowiedział się na temat postawienia przez jej władze na Gonçalo Feio.

Rozstanie Legii Warszawa z Kostą Runjaiciem przed końcem sezonu było niespodzianką, ale jeszcze większe zaskoczenie wywołała informacja o zatrudnieniu Gonçalo Feio. Portugalczyk, który w przeszłości pracował w akademii stołecznego klubu i był w nim analitykiem, niedawno odszedł z pierwszoligowego Motoru Lublin. Notował tam dobre wyniki, ale złożył dymisję, która została przyjęta.

Na razie Legia pod wodzą 34-latka zanotowała dwa remisy, dzieląc się punktami z Rakowem Częstochowa oraz Śląskiem Wrocław. Z dorobkiem 47 „oczek” zajmuje ona piąte miejsce w tabeli.

Zapytany o zmianę szkoleniowca w warszawskim klubie Marek Gołębiewski wyznał, że go ona zaskoczyła.

- Bardzo szanuje dyrektora Jacka Zielińskiego, wręcz uważam go za legendę Legii. Znamy się również prywatnie, więc ma świadomość, że darzę go wielką sympatią. Pomimo tego nie mogę zrozumieć, dlaczego akurat w takim momencie Jacek zmienił szkoleniowca. Nie moją rolą jest to oceniać, ale zastanawiałem się czemu, tak postąpił - przyznał 43-latek.

- Prezesi i dyrektorzy zmiany mogą dokonywać kiedy tylko chcą, ale uważam, że były lepsze momenty na zwolnienie trenera Kosty Runjaicia. Zbliża się ważny okres sezonu dla Legii, to nie pomoże Gonçalo Feio Myślę, że Jacek zaryzykował, a wiemy, że lubi grać w pokera, więc wystąpił u niego syndrom hazardzisty. Na razie legioniści pod wodzą trenera Feio w dwóch spotkaniach zdobyli dwa punkty. Osobiście dałbym jeszcze czas niemieckiemu szkoleniowcowi - podkreślił Gołębiewski, który sam tymczasowo prowadził pierwszy zespół Legii w sezonie 2021/2022. Oprócz tego pracował z jej rezerwami.