Na pierwszy ogień wzięliśmy Premier League, gdzie wyselekcjonowaliśmy grupę aż 38 interesujących zawodników. Wśród nich nie brakuje już takich, którzy wiedzą, że za kilka miesięcy będą musieli zmienić pracodawcę lub być może mają jeszcze trochę czasu, o ile rozgrywki zostaną wznowione, na przekonanie dotychczasowych przedstawicieli poszczególnych klubów na otrzymanie propozycji przedłużenia współpracy.
***
Pedro (Chelsea, 1987) – dynamiczny skrzydłowy do Chelsea przeniósł się latem 2015 roku z Barcelony. W sezonie 2019/2020 stał się jednak już tylko epizodystą - zagrał w dziewięciu meczach Premier League. Trudno zgadywać kierunek jego przeprowadzki, ale najbardziej prawdopodobne wydają się opcje z pozostaniem w jednym ze słabszych klubów Premier League albo powrotem do Hiszpanii.
Javier Manquillo (Newcastle
United, 1994) – boczny obrońca uchodził swego czasu za bardzo
utalentowanego zawodnika. Nie zdołał jednak spełnić pokładanych w nim nadziei w
mocnych drużynach takich jak Atlético Madryt czy Liverpool i między innymi z
tego powodu trafił w lipcu 2017 roku do Newcastle United. W zespole „Srok” uzyskał w końcu pewną stabilizację i w
trwającym sezonie walczy o otrzymanie propozycji przedłużenia współpracy.
Nampalys Mendy (Leicester City, 1992) – defensywny pomocnik trafił do Leicester City za spore pieniądze, bo
ponad 15 milionów euro, latem 2016 roku z Nicei, jednak nie sprostał wymaganiom
Premier League. 27-latek może trafić choćby do ligi tureckiej, gdzie interesują
się nim kilka klubów.
Andy Carrol (Newcastle United,
1989)
– doświadczony napastnik wrócił na St James' Park przed startem obecnych
rozgrywek po blisko dziewięciu latach przerwy zawierając z Newcastle United
roczną umowę z opcją jej przedłużenia. W dotychczas rozegranych spotkaniach nie
zdobył jednak ani jednego gola i nie może być pewny pozostania w ekipie „Srok”
na kolejny sezon.
Christian Fuchs (Leicester City, 1986) – lewy obrońca rodem z Austrii stanowi uzupełnienie składu na Brendana
Rodgersa, ale i tak szkocki menedżer ufa mu na tyle, że czeka na niego oferta przedłużenia
umowy. Bardziej kusząca może się jednak dla 33-latka okazać perspektywa gry...
w futbol amerykański. Fuchs swoją przyszłość widzi w NFL jako kopacz jednego z
klubów w okolicach Nowego Jorku.
Matthew Longstaff (Newcastle
United, 2000) – Anglik jest najmłodszym zawodnikiem w naszym
zestawieniu. 20-letni pomocnik wdarł się przebojem do pierwszej kadry Newcastle
United i z pewnością władze tego zespołu będą starały się zrobić wszystko, aby
zatrzymać go w swoich szeregach na dłużej. Nie będą mieli jednak łatwego
zadania, ponieważ rudowłosy piłkarz znajduje się na celowniku kilku
mocniejszych ekip.
Adrian Mariappa (Watford, 1986) – środkowego obrońcę czeka pożegnanie z Watfordem, chociaż w tym
sezonie regularnie grał na poziomie Premier League. A może jednak, w obecnej
sytuacji, dostanie ofertę przedłużenia kontraktu? Jeśli nie, z pewnością będzie
mógł liczyć na propozycje z Championship. Albo po prostu zakończy karierę.
John Lundstram (Sheffield
United, 1994) – 26-letni pomocnik jest jednym z objawień
trwających rozgrywek. Takiego obrotu sprawy nie spodziewali się zapewne sami
działacze Sheffield United, którzy teraz mogą mieć olbrzymi problem z
zatrzymaniem jednego ze swoich najlepszych zawodników na dłużej, o ile ten
otrzyma atrakcyjną propozycję ze strony jednego z czołowych zespołów z Premier
League.
Ben Foster (Watford, 1983) – 36-latek jest pierwszym bramkarzem swojego klubu, ale nie dostał do tej pory oferty nowego kontraktu. Jego forma i sympatia wśród kibiców jednak pokazują, że jeszcze nie czas na pożegnanie z boiskiem. Może Watford się skusi? Jeśli nie, powinny nadejść inne oferty. -> Przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2022 roku.
Jack Rodwell (Sheffield United,
1991)
– były reprezentant Anglii skorzystał z nadarzającej się okazji powrotu do
najwyższej klasy rozgrywkowej i zimą nawiązał współpracę z Sheffield United. Od
tej pory pojawił się w tylko jednym meczu beniaminka Premier League i na chwilę
obecną trudno przypuszczać czy władze klubu zdecydują się zatrzymać go na
dłużej w swoich szeregach.
José Holebas (Watford, 1984) – kolejny weteran z Watfordu. Angielski klub szykuje się do pożegnania Greka
urodzonego w Niemczech. Lewy obrońca zaczynał sezon w pierwszym składzie, ale
ostatnio prawie nie pojawiał się na boisku, na co mogły mieć wpływ też bardzo
regularnie łapane żółte kartki. Co dalej? Może Grecja, w której występował już
w barwach Olympiakosu.
Ryan Fraser (Bournemouth, 1994) – skrzydłowy wypracował sobie świetną markę za sprawą regularnych występów w drużynie Bournemouth i coraz więcej wskazuje na to, że po zakończeniu obecnego sezonu pożegna się z popularnym „Wisienkami” na rzecz spróbowania swoich sił w innym angielskim zespole walczącym o wyższe cele. -> Nie przedłuży umowy.
Cédric Soares (Southampton, 1991) – prawy obrońca w zimowym oknie został wypożyczony do
Arsenalu, który niemal na pewno pozostawi Portugalczyka w swojej kadrze. Nawet
mimo tego, że do tej pory nie zanotował debiutu ze względu na kontuzję. Powrót
mistrza Europy do zdrowia zbiegł się z zawieszeniem rozgrywek.
Jordan Ibe (Bournemouth, 1995)– ofensywny pomocnik nie zdołał przebić się na dłużej do pierwszego składu Liverpoolu i dlatego skorzystał latem 2016 roku z oferty przedstawionej mu przez Bournemouth. 24-letni zawodnik zaliczył imponujące wejście do drużyny „Wisienek”, ale obecnie nie odgrywa w zespole praktycznie żadnej istotnej roli, dlatego z całą pewnością nie pozostanie w tym klubie na dłużej i zapewne nie otrzyma też propozycji angażu w innej drużynie w Premier League. -> Nie przedłuży kontraktu z klubem.
Adam Lallana (Liverpool, 1988) – reprezentant Anglii powoli szykuje się do opuszczenia Liverpoolu, jednak nie będzie narzekał na brak ofert. Z pewnością kilka klubów Premier League z wielką ochotą wykorzysta jego uniwersalność w ofensywie. -> Nie przedłuży umowy z klubem.
Artur Boruc
(Borunemouth, 1980) – były reprezentant Polski pogodził się już z
funkcją rezerwowego bramkarza w barwach Bournemouth i wyraził już chęć do
kontynuowania pracy w tej roli do czasu skończenia szkoły przez swoją córkę
Amelię. Do rozstrzygnięcia pozostaje zatem tylko jednak kwestia, czy „Wisienki”
chcą w nowym sezonie jeszcze współpracować z Borucem.
Nathaniel Clyne (Liverpool, 1988) – prawy obrońca rozczarował po transferze z Southampton latem 2015
roku. W dodatku ostatnio leczył poważną kontuzję. Mimo problemów zdrowotnych
powinien pozostać na poziomie Premier League.
Jan Vertonghen (Tottenham, 1987) – belgijski
stoper to marka. W tym sezonie
tylko w Premier League zagrał 19 meczów. Będzie on jednym z tych zawodników,
którzy dostaną przywilej wyboru. Nie można wykluczyć żadnego scenariusza,
łącznie z tym oznaczającym pozostanie w Tottenhamie.
Aaron Lennon (Burnley, 1987) – doświadczony skrzydłowy
najlepsze momenty swojej kariery ma już za sobą. W obecnych rozgrywkach pełni
jedynie funkcję rezerwowego i jeżeli będzie nią w dalszym ciągu zainteresowany,
to istnieje szansa, że pozostanie w Burnley na jeszcze jeden rok.
Japhet Tanganga (Tottenham, 1999) – 20-letni środkowy obrońca może spać spokojnie. Tottenham bardzo liczy
na przedłużenie z nim współpracy, a jego pozycja w zespole José Mourinho jest coraz silniejsza.
Joe Hart (Burnley, 1987) – utytułowany bramkarz
uchodził swego czasu za jednego z najlepszych w swoich fachu na Wyspach
Brytyjskich. Po nastaniu rządów Pepa Guardioli w Manchesterze City został
zepchnięty na boczny tor ze względu na brak odpowiednich walorów piłkarskich
cenionych przez Hiszpana. Od tego momentu kariera 32-latka zaczęła pikować w
dół, co spowodowało, że od blisko dwóch sezonów pełni funkcję rezerwowego w
Burnley. Taka rola z pewnością mu nie odpowiada, dlatego możemy spodziewać się
letniego transferu z udziałem Harta.
Shane Long (Southampton, 1987) – napastnik ma już swoje lata, jednak w ostatnim czasie spisywał się na
tyle dobrze, że Southampton zaoferuje mu przedłużenie współpracy przynajmniej
na kolejny sezon. Decyzja należy do niego.
Oumar
Niasse (Everton, 1990) – senegalski snajper przychodząc do Evertonu w lutym
2016 roku był przymierzany do pełnienia funkcji zmiennika Romelu Lukaku. Blisko
30-letni piłkarz nie zdołał wywiązać się z tej roli, dlatego „The Toffees” podjęli
już kilka bezowocnych prób rozstania z napastnikiem. Niestety nie udało im się
odzyskać przynajmniej część pieniędzy zainwestowanych w jego sprowadzenie i ten
opuści wkrótce ekipę z Liverpoolu na zasadzie wolnego transferu.
David Silva (Manchester City, 1986) – 34. urodziny za nim, jednak liczby mówią same za siebie - siedem asyst i trzy bramki w 19 meczach Premier League. Latem odejdzie z Manchesteru City po dekadzie spędzonej w klubie, jednak miękkie lądowanie może mu zapewnić choćby Inter Miami. Ale innych propozycji też nie zabraknie. -> Nie przedłuży kontraktu.
Cuco Martina (Everton, 1989) – boczny obrońca
został sprowadzony do Evertonu na specjalnie życzenie Ronalda Koemana i miał w
nim, w zależności od potrzeb, łatać dziury po obu flankach defensywy. Holenderski
szkoleniowiec niedługo później został zwolniony i pozyskany przez niego piłkarz
z każdym upływającym tygodniem był odsuwany w cień. Klubowi nie udało się
znaleźć chętnego na jego definitywne pozyskanie i dlatego nie zarobi nic na
jego odejściu.
Claudio Bravo (Manchester City, 1983) – doświadczony chilijski golkiper powoli przymierza się do
przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych, a w swoich szeregach widzi go choćby New
York City, czyli kolejny klub z City Football Group.
Borja Bastón (Aston Villa, 1992) – środkowy napastnik
został awaryjnie ściągnięty do drużyny z Birmingham w trakcie zimowego okienka
transferowego z uwagi na kontuzję odniesioną przez Wesleya. Szybko okazało się
jednak, że 27-latek nie wypełni luki po Brazylijczyku i w efekcie musiał
pogodzić się z pełnieniem tylko funkcji rezerwowego, który nie ma większych
szans na pozostanie w Aston Villi na dłużej.
Pablo Zabaleta (West Ham United, 1985) – nie wiadomo jeszcze, jaką decyzje podejmie 35-letni prawy obrońca.
Trudno zaprzeczyć jego popularności wśród angielskich kibiców po latach w
Manchesterze City i West Hamie United. Jednak nie można wykluczyć, że zdecyduje
się na pożegnanie z profesjonalnym futbolem.
John Ruddy (Wolverhampton, 1987) – 33-letni bramkarz wyrobił sobie mocną markę za sprawą wieloletnich występów w Norwich City. Z tego też powodu na jego angaż zdecydowali się działacze Wolverhampton w 2017 roku, którzy wówczas montowali zespół mający wywalczyć awans do Premier League. Ten cel „Wilkom” udało się osiągnąć, a to pociągnęło za sobą kolejne wzmocnienia i w efekcie Ruddy wylądował na ławce jako zmiennik Ruiego Patricio. Ekipa z Molineux Stadium na pewno będzie chciała zatrzymać takiego fachowca w swoich szeregach na dłużej, ale jeszcze nie wiadomo jak do całej sprawy odniesie się sam piłkarz. -> Przedłużył kontrakt do końca czerwca 2021 roku.
Carlos Sánchez (West Ham United, 1986) – defensywny pomocnik rozegrał ledwie 113 minut w tym sezonie, więc
szykuje się do odejścia z WHU. Trudno wyrokować, jaka przyszłość go czeka.
Willy Caballero (Chelsea, 1981) – doświadczony bramkarz był raczej pogodzony z faktem, że ten sezon będzie dla niego ostatnim w barwach Chelsea. Tymczasem dość niespodziewanie wygryzł ze składu Kepę i być może da się namówić na pozostanie w londyńskim klubie na jeszcze jeden rok. -> Przedłużył kontrakt do końca czerwca 2021 roku.
Scott Dann (Crystal Palace, 1987) – 33-letni środkowy obrońca stanowił cenne uzupełnienie składu, występując w dziewięciu meczach Premier League w tym sezonie. Kibice Crystal Palace i menedżer Roy Hodgson szanują jego postawę, więc może dostanie kolejny sezon w podobnej roli?
Marco van Ginkel (Chelsea, 1992) – środkowy pomocnik
uchodził swego czasu za wielce obiecującego zawodnika. Z tego też powodu trafił
do Chelsea w 2013 roku za blisko 10 milionów euro. Od tego czasu nie zdołał
jednak zaistnieć na angielskich boiskach i wielce prawdopodobny wydaje się
fakt, że latem wróci do Holandii.
Ezequiel Schelotto (Brighton, 1989) – 30-letni prawy obrońca rodem z Argentyny nie gra regularnie i sam może chcieć wrócić do Włoch, gdzie zostawił rodzinę. -> Nie przedłuży kontraktu.
Oliver Giroud (Chelsea, 1986)– środkowy napastnik był bardzo bliski opuszczenia szeregów Chelsea w trakcie zimowego okienka transferowego. Ostatecznie „The Blues” zablokowali jego transfer do Interu Mediolan, ale wiele na to wskazuje, że przeprowadzka Francuza do włoskiego zespołu została tylko odłożona nieco w czasie. -> Przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2021 roku.
Jeff Hendrick (Burnley, 1992) - 28-letni Irlandczyk, który w 2016 roku został bohaterem największego transferu w historii Burnley, gdy przyszedł za 10,5 milionów funtów, dobrze spisuje się w środku pola klubu Premier League. Dla wielu angielskich klubów stanowi smakowity kąsek - pytaniem pozostaje, czy Burnley będzie w stanie skusić go nową propozycją kontraktową.
Willian (Chelsea, 1988) – brazylijski skrzydłowy
jest zdecydowany na pozostanie na Stamford Bridge, ale do tej pory nie otrzymał
satysfakcjonującego go oferty ze strony Chelsea w kwestii długości obowiązywania
nowej umowy. Willian chce trzyletniego kontraktu, a „The Blues” są gotowi zaoferować
mu dwuletni. Obie strony wierzą w wypracowanie porozumienia, ale jeżeli ono nie
nastąpi to 31-latek stanie się łakomym kąskiem na rynku.
Ashley Westwood (Burnley, 1990) - 26 meczów, dwie bramki i pięć asyst w tym sezonie Premier League. Defensywny pomocnik pozostanie w Burnley, nie ma wątpliwości. Brakuje tylko oficjalnego potwierdzenia w tej sprawie.