Wielki powrót Hatema Ben Arfy?! Rozmowy ruszyły

Ekipa z Stade Vélodrome jak dotąd przeprowadziła pięć transferów i jest o krok od kolejnego. Po angażach Gersona, Konrada de la Fuente, Cengiza Ündera, Mattéo Guendouziego oraz Leonardo Balerdiego, dla którego jest to powrót, lecz tym razem na zasadzie transferu definitywnego, dzisiaj potwierdzony powinien zostać przyjazd Pau Lópeza.

26-letni bramkarz będzie najstarszym nabytkiem OM. Mając to na uwadze, Jorge Sampoli chce wprowadzić w tym zakresie nieco równowagi.

Celem argentyńskiego szkoleniowca jest sprowadzenie Hatema Ben Arfy, o którego zabiegał już w 2016 roku, jeszcze gdy pracował w Sevilli.

34-letni techniczny geniusz ma za sobą niebyt udaną przygodę z Girondins Bordeaux. Ofensywny pomocnik został zakontraktowany z myślą, aby stał się liderem drużyny i początkowo wydawało się, że tak właśnie będzie.

Lewonożny zawodnik w siedmiu meczach między listopadem a grudniem strzelił dwa gole oraz zanotował cztery asysty. Później nie prezentował się już tak dobrze i finalnie strony nie przedłużyły ze sobą współpracy.

Teraz możliwość zatrudnienia 15-krotnego reprezentanta Francji sonduje Sampaoli, wierząc, że może on wnieść do zespołu mnóstwo jakości.

Gdyby operacja stała się faktem, dla Ben Arfy byłby to powrót na „stare śmieci” po 11 latach przerwy. Poprzednio uzbierał on 91 występów okraszonych 15 trafieniami i 12 ostatnimi podaniami.

Piłkarz otrzymał już oferty z Turcji, Grecji, Chin czy Arabii Saudyjskiej, ale priorytetem dla niego ma być pozostanie w Ligue 1. To oferuje mu Olympique Marsylia, uczestnik przyszłej edycji Ligi Europy.