Vahid Halilhodžić zdradza tajemnice PSG za czasów Ronaldinho. „W skład porozumienia wchodził nawet piłkarz, który nie istniał”

Vahid Halilhodžić zdradza tajemnice PSG za czasów Ronaldinho. „W skład porozumienia wchodził nawet piłkarz, który nie istniał” fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: So Foot

Przebywający na bezrobociu Vahid Halilhodžić, ostatnio trener reprezentacji Maroka, powrócił wspomnieniami do początków XXI wieku, kiedy nie wierzył własnym oczom, w jaki sposób Paris Saint-Germain opłacało kontrakt popularnego Ronaldinho.

70-latek w swojej karierze doświadczył wielu przygód na ławce w piłce klubowej czy reprezentacyjnej. To, co jednak spotkało go przed startem sezonu 2003/2004 na Parc des Princes przerosło jego najśmielsze oczekiwania.

Halilhodžić przez krótki moment cieszył się na wieść o możliwości współpracy ze wschodzącą gwiazdą europejskiej piłki. Koniec końców drogi tych panów się nie przecięły, gdyż znany ze swojego boiskowego artyzmu ofensywny pomocnik musiał zostać sprzedany. Zgłosiła się po niego FC Barcelona, która wyłożyła na transfer ponad 30 milionów euro.

Choć część planów szkoleniowca co do wizji drużyny legła w gruzach, bardziej zszokował go sposób, w jaki Paris Saint-Germain współpracowało z zawodnikiem. W rozmowie dla „So Foot” menedżer zdradził parę ciekawych detali.

– Kiedy przybyłem do Paryża, zapytałem szefostwo, czy Ronaldinho zostaje z nami w drużynie. Odpowiedziano mi, że ja jestem osobą decyzyjną w tej sprawie. Tydzień później znalazłem się jednak w obiektywie kamer Canal+. Zarząd wyjaśnił mi wtedy, że klub był zobligowany do sprzedaży zawodnika – oznajmił na początku bośniacki trener.

– Moim pragnieniem było wówczas utworzenie boiskowej współpracy między nim a Pauletą. Powiedzieli mi jednak, że jeśli by do tego doszło, klubowi groziłaby degradacja pod nadzorem Narodowego Departamentu Kontroli Zarządzania (DNGC). Co to było? – dopytywał retorycznie.

– Przez dziesięć dni chodziłem wściekły, aż do momentu ujrzenia szczegółów kontraktu Ronaldinho. Był wówczas wypożyczony do PSG przez firmę o nazwie Sportfive za pokaźną sumę. Co więcej, w ramach umowy klub wypłacał pięć pensji: jego siostrze, bratu i tak dalej. W skład porozumienia wchodził nawet piłkarz, który nie istniał.

– Jego tożsamość brzmiała Rabiu Baïta. Zmyślona postać, pod którą inni otrzymywali wynagrodzenie. Kiedy przychodzisz do klubu i odkrywasz takie rzeczy, zastanawiasz się, czy powinieneś jeszcze tam być – podsumował.

Tak naprawdę Baïta istniał, lecz nigdy nie było dane Halilhodžiciowi się z nim zapoznać. Co więcej, ów piłkarz nigdy nie był mile widziany przez miejscowych kibiców.

Jego kariera składa się z zaledwie ośmiu występów w europejskiej piłce, i to na dodatek w wypożyczonych zespołach z Belgii. Znamienny jest fakt, że czterokrotnie pojawiał się na boisku w dorosłej reprezentacji Nigerii.

Belgijski wymiar sprawiedliwości zainteresował natomiast faktem, że kontrakt anonimowego napastnika wart był nawet 2,6 miliona euro rocznie.

Później wyszło na jaw, że stawka została przeceniona ze względu na zaległości płacowe względem rodaka Baïty, Jay-Jay Okochy, który w 2002 roku zamienił PSG na Bolton.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy