Szymon Marciniak: To najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Nie spałem przez to dwa dni

UEFA potwierdziła już listę sędziów, którzy będą pracować w trakcie Mistrzostw Europy 2024. Wśród arbitrów głównych widnieje oczywiście Szymon Marciniak. Jego asystentami będą Adam Kupsik oraz Tomasz Listkiewicz. Nie zabrakło również nominacji dla Bartosza Frankowskiego i Tomasza Kwiatkowskiego, którzy będą odpowiedzialni za system VAR.

W oczy rzuca się to, że na turniej nie pojedzie Paweł Sokolnicki. To on przez lata pomagał Marciniakowi na linii obok Listkiewicza. Z niższych lig przeszli wspólnie drogę do finałów Mistrzostw Świata i Ligi Mistrzów.

Arbiter z Płocka na łamach Sport.tvp.pl potwierdził, że decyzja o składzie asystentów należała do niego.

- Wszyscy trzej moi asystenci byli dla mnie na jednym poziomie, ale musiałem wybrać dwóch. Powiem ci, to była najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć. Dwa dni przez to nie spałem. To było 48 godzin wyjęte z normalnego życia - przyznał 43-latek.

Marciniak podkreślił, że początkowo chciał mieć w teamie trzeciego asystenta na wypadek kontuzji i jak sam to nazwał, niejako stworzył „potwora”. Kupsik wprowadził powiew świeżości i pokazał się z dobrej strony w trakcie ostatnich Klubowych Mistrzostw Świata, w których otrzymał już szansę zaprezentowania się.

Rafał Rostkowski nie wykluczył jednak, że docelowo dojdzie do innej zmiany i finalnie to najstarszy z trójki asystentów - Listkiewicz ustąpi miejsca Sokolnickiemu. Najbliższe Mistrzostwa Europy mogą być po prostu ostatnim wielkim turniejem dla tego pierwszego.