OFICJALNIE: Rewelacja Premier League może zapomnieć o EURO 2024

Wysłannicy londyńskiego klubu przyglądali się uważnie rozwojowi lewego obrońcy na boiskach Serie A i postanowili po jego pierwszym pełnym sezonie w barwach Udinese Calcio zagwarantować sobie prawo do korzystania z jego usług za 18 milionów euro.

Po zatwierdzeniu całej transakcji spędził jeszcze jeden sezon w zespole „Zebr”, by przed startem bieżącej kampanii zostać włączony do kadry Tottenhamu.

Destiny Udogie wywalczył sobie momentalnie zaufanie menedżera Ange Postecoglou i stał się jednym z wiodących zawodników w jego układance. Przełożyło się to nie tylko na notowanie przez niego coraz lepszych występów w Premier League, ale także na otrzymanie pierwszych powołań do reprezentacji Włoch.

Ostatnie miesiące wskazywały na to, że 21-latek ma spore szanse na to, aby pojechać z kadrą na EURO 2024. Te marzenie już prysły za sprawą komunikatu wydanego przez samego piłkarza, który z powodu bliżej nieokreślonej kontuzji zakończył bieżące rozgrywki i ma wrócić najwcześniej do treningów za trzy miesiące.

„Kontuzja doprowadza mój sezon do wczesnego końca. Nie umniejsza to jednak tego, jak bardzo jestem wdzięczny każdej osobie, która wspierała mnie w tym roku” - napisał gracz Tottenhamu.

Jego brak odbije się z pewnością na taktyce „Kogutów”, które w ostatnich meczach sezonu walczą o miejsce gwarantujące udział w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Nie tak dawno wydawało się, że Anglia uzyska dodatkowe miejsce w tych zmaganiach dzięki rankingowi UEFA. Odpadnięcie Manchesteru City, Arsenalu i Liverpoolu z europejskich pucharów przekreśliło na to ich szanse.

Udogie zakończy bieżący sezon z dorobkiem dwóch trafień i trzech asyst w 30 meczach.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez DESTINY UDOGIE (@udogiethree)