OFICJALNIE: Julian Zakrzewski Hall z profesjonalnym kontraktem w MLS

Zawodnik urodzony w 2008 roku jest wychowankiem zespołu ze stanu New Jersey i związał się z nim kontraktem do końca 2026 roku z opcją przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy. Stał się tym samym drugim najmłodszym piłkarzem w historii klubu, który podpisał profesjonalną umowę.

W 2023 roku uznano go za króla strzelców i najlepszego gracza MLS Next Cup dla drużyn do lat 15, pomagając swojej drużynie w odniesieniu końcowego triumfu, co było pierwszym tego typu sukcesem w historii klubu. Występujący na pozycjach napastnika lub skrzydłowego zawodnik otrzymał też nagrodę za zdobycie największej liczby bramek w międzynarodowym turnieju GA Cup. Również i tę imprezę jego ekipa wygrała, a on sam dał prawdziwy popis swoich umiejętności w spotkaniu z Chelsea, zdobywając w nim dublet.

W nagrodę Zakrzewski Hall uzbierał siedem meczów w barwach zespołu rezerw New York Red Bulls w MLS Next Pro. Dzięki golowi zdobytemu przeciwko drugiej drużynie New England Revolution został on najmłodszym strzelcem bramki w historii klubu. W tamtym momencie miał 15 lat i 73 dni. W tym samym starciu zaliczył również swoją pierwszą seniorską asystę.

Piłkarz urodził się w Stanach Zjednoczonych, ale posiada również polskie obywatelstwo, ponieważ jego mama pochodzi z naszego kraju. Przedstawiciele federacji z obu z tych państw podejmują starania w kwestii przekonania zawodnika do wyboru w przyszłości ich narodowej reprezentacji.

Zakrzewski Hall wystąpił w tym roku w kadrze Stanów Zjednoczonych do lat 15 w Mistrzostwach Ameryki Północnej i Środkowej w tej kategorii wiekowej, gdzie jego zespół odniósł zwycięstwo.

Z kolei w lutym był on jednym z uczestników akcji „Gramy dla Polski”. W jej ramach 29 wyselekcjonowanych graczy z roczników 2008 i 2009 z polskimi paszportami mieszkających na terytorium Stanów Zjednoczonych uczestniczyło w dwóch treningach i meczu kontrolnym zorganizowanym przez Polski Związek Piłki Nożnej. MVP tego spotkania został wybrany właśnie Julian Zakrzewski Hall.

Co ciekawe, piłkarz New York Red Bulls spędzał w tym roku wakacje w Polsce, przez co podpisanie jego kontraktu trochę się opóźniło.