Nicolas Anelka o planach na przyszłość. Zaskoczył wyborem trenerskiej inspiracji

Nicolas Anelka udzielił wywiadu „Le Parisien” i opowiedział w nim między innymi o swoich planach odnoszących się do zostania trenerem. Francuz nie pali się do podjęcia pracy w tej roli na europejskim poziomie i za swoją największą inspirację uważa... Sama Allardyce'a.

Były reprezentant Francji i zawodnik takich klubów jak Paris Saint-Germain, Arsenal, Real Madryt, Liverpool, Manchester City, Chelsea czy Juventus zakończył profesjonalna karierę w grudniu 2015 roku.

Przed nastaniem tego momentu zaczął on przygotowywać się już do rozpoczęcia nowego życia za sprawą pełnienia funkcji grającego asystenta w Shanghai Shenhua oraz trenera w Mumbai City.

42-latek poczuł wówczas chęć do podążenia właśnie w tym kierunku, ale nie śpieszy się zbytnio z rzuceniem na głęboką wodę, co pokazują kolejne podjęte przez niego kroki związane z pełnieniem roli doradcy w Rodzie, opiekuna młodzieży w Lille i dyrektora sportowego w czwartoligowym Hyères 83 FC.

Teraz Nicolas Anelka postanowił się sprawdzić w roli eksperta w RMC Sport i nie ukrywa, że wykonanie przez niego takiego kroku ma związek z dalszymi planami związanymi ze sprawowaniem funkcji szkoleniowca.

- Chciałem spróbować zrozumieć, czego szukają media. Mówienie na żywo jest trudne i muszę popracować nad umiejętnościami komunikacyjnymi. Przez 20 lat mojej gry w piłkę nożną komunikowałem się bardzo mało i nie wiem, jak to robić. Powoli zaczynam to jednak rozumieć. Szczerze mówiąc, nie zrobię na tym polu kariery, ale jest to dla mnie ćwiczenie. Pomoże mi ono w przyszłej karierze trenerskiej. Jeśli chcę móc rozmawiać z moimi graczami, muszę być w stanie zarządzać wystąpieniami publicznymi - przyznał Francuz w rozmowie z „Le Parisien”.

Następnie były znakomity napastnik wskazał swoją największą szkoleniową inspirację. 42-latek miał okazję pracować z wieloma trenerami, ale największe wrażenie zrobił na nim... Sam Allardyce.

- Nie popełnię błędu, którzy robią inni i zacznę swoją pracę od drużyn młodzieżowych lub rezerwowych. A kiedy uznam, że nadeszła odpowiednia pora, to zrobię krok w stronę profesjonalnego poziomu. Będę stawiał na ofensywny futbol. Chciałbym też czerpać, co najlepsze od moich byłych szkoleniowców – od Carlo Ancelottiego zarządzanie ludźmi, Antonio Conte taktykę, Arsène'a Wengera kontratak, a przede wszystkim od Sama Allardyce'a jego umiejętność wydobycia z każdego zawodnika wszystkiego co najlepsze - powiedział Anelka, który współpracował z Anglikiem w Boltonie w sezonie 2006/2007.

Francuz zaznaczył też, że jego celem nadrzędnym nie jest praca w Europie, gdzie z chęcią przejąłby stery tylko nad jednym zespołem.

- Nie chciałbym pracować w Europie, wolałbym mieszkać w Azji albo Zatoce Perskiej. Ale jeśli miałbym szansę trenować PSG, to dlaczego miałbym to wykluczyć? To jedyny europejski klub, który mógłbym prowadzić - dodał 42-latek.