Legia Warszawa: Głośny transfer wykluczony. „Zero procent szans”

Kilka dni temu na Twitterze pojawił się temat potencjalnych przenosin Przemysława Płachety do Legii Warszawa. Z doniesień Tomasza Włodarczyka wynika, że nie stanie się to faktem, a przynajmniej nie w obecnym oknie transferowym.

„Przemysław Płacheta i Legia? Ciężki temat do zrealizowania, ale… COŚ SIĘ DZIEJE” - napisał na Twitterze użytkownik Bartkovy, wzbudzając oczywiście spore poruszenie wśród kibiców warszawskiego klubu.

Czy 25-letni piłkarz Norwich City faktycznie może wrócić do Ekstraklasy? Tomasz Włodarczyk twierdzi, że nie.

- Sprawdziliśmy to z kilku stron, w zasadzie z każdej możliwej. To chyba jest totalnie od początku do końca plotka. Płacheta wrócił w końcu do gry. (…) Najprawdopodobniej zostanie w Norwich i już się nic nie wydarzy. Ewentualnie będzie myślał, co robić w grudniu lub styczniu, bo latem kończy mu się kontrakt. Na dziś decyzja jest taka, że Norwich niespecjalnie chce się go pozbywać. Być może da mu szanse gry w różnych rozgrywkach i wtedy zdecyduje się jego przyszłość. Z tego co słyszę, jest zero procent szans, żeby trafił do Legii - przyznał dziennikarz Meczyki.pl w programie „Okno Transferowe”.

Były skrzydłowy Śląska Wrocław piłkarzem Norwich został w 2020 roku. W barwach „Kanarków” rozegrał 43 mecze, w tym 12 w Premier League (łącznie gol i trzy asysty).

W poprzednim sezonie siedmiokrotny reprezentant kraju został wypożyczony do Birmingham City, ale zimą skrócono jego pobyt w tym klubie z uwagi na kontuzję kości piszczelowej.

***

Legii Warszawa zależy na jego transferze. Złożyła już przynajmniej dwie oferty