Ibrahima Konaté zaprasza wielki talent do Liverpoolu. „Wezmę go pod swoje skrzydła”

Khéphren Thuram to gorące nazwisko na rynku transferowym, łączone między innymi z Liverpoolem. Na Anfield zaprasza go rodak, Ibrahima Konaté. „Byłbym zachwycony, gdyby tu przyszedł” - stwierdził stoper.

Liverpool chciałby jak najszybciej zapomnieć o zakończonej niedawno kampanii, w której zajął zaledwie piąte miejsce w tabeli. Na Anfield ma dojść do niezwykle potrzebnej rewolucji skostniałej kadry.

Jej początki są już widoczne. Z klubu odchodzą Roberto Firmino, James Milner, Alex Oxlade-Chamberlain, Arthur czy Naby Keïta. Na ich miejsca muszą trafić odpowiedni następcy.

Za priorytet uznaje się przede wszystkim wzmocnienie niezwykle newralgiczny środka pola. Liverpool od lat ma problem z transferami na tę pozycję. Ten może rozwiązać Khéphren Thuram.

22-letni zawodnik OGC Nice uchodzi za wielki talent. Potwierdził to w zakończonym sezonie, w którym zanotował w sumie 48 występów, dwa gole i osiem asyst.

Oczywiście, przed jednokrotnym reprezentantem Francji urodzonym w urodziwej włoskiej prowincji Reggio Emilia sporo pracy. To dopiero materiał na gwiazdę. Jürgen Klopp mógłby go z pewnością oszlifować.

O swoim młodszym rodaku wypowiedział się Ibrahima Konaté, grający na Anfield od lata 2021 roku. 24-latek zachęca Thurama do transferu.

- Byłbym zachwycony, gdyby przyszedł do Liverpoolu, wziąłbym go pod swoje skrzydła i zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc mu się rozwijać i stać się zawodnikiem, którym chce być. Teraz wszystko zależy od niego. Ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc mu stać się najlepszym graczem - oznajmił wychowanek Paris FC w rozmowie z RMC Sport.

- Jeśli Khéphren dostanie szansę przyjścia do klubu takiego jak Liverpool, myślę, że będzie zaskoczony szumem, jaki za nim powstanie. To od niego zależy, jak będzie pracował. Jest jeszcze bardzo młody, ale ma ogromne możliwości rozwoju, więc jestem o niego spokojny.