„Buzuje energia”. Reprezentant Polski rośnie w oczach, Michał Probierz będzie dumny

Tymoteusz Puchacz na początku tego sezonu zamienił Union Berlin na FC Kaiserslautern.

To trzecie już wypożyczenie ze stołecznego klubu po tym, jak zamienił Lecha Poznań na Bundesligę.

Polak po raz pierwszy jednak znalazł dla siebie pracodawcę w innym niemieckim klubie i w końcu pokazuje się z dobrej strony.

Obecny sezon w jego wykonaniu jest naprawdę udany, a na jego dorobek w 16 meczach składają się gol i trzy asysty.

Dzięki dobrej postawie na zapleczu najwyższego szczebla rozgrywkowego w Niemczech zapracował sobie przecież na powołanie od Michała Probierza na listopadowe mecze reprezentacji Polski.

Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy otrzyma nominację w marcu, to jego ostatnie występy powinny je rozwiać.

Puchacz jest ważnym ogniwem swojej drużyny, co udowodnił w starciu z Herthą. Choć Kaiserslautern przegrało 1-2, to były gracz Lecha Poznań pozostawił po sobie dobre wrażenie.

„Bardzo przyjemnie ogląda się dziś Tymka Puchacza. Buzuje energia, nogi niosą, orze za dwóch, daje sygnały w ofensywie, bije SFG (i rożne, i wolne). Nawet jeśli grają teraz w osłabieniu, to i tak nakręca ataki, w tyłach też ogarnia” - napisał na Twitterze Marcin Borzęcki.

Bardzo przyjemnie ogląda się dziś Tymka Puchacza. Buzuje energia, nogi niosą, orze za dwóch, daje sygnały w ofensywie, bije SFG (i rożne, i wolne). Nawet jeśli grają teraz w osłabieniu, to i tak nakręca ataki, w tyłach też ogarnia.

— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) December 9, 2023

„Nie wiem jak można zagrać taką padakę w drugiej połowie po tak dobrej pierwszej połowie. Puchacz, jak zwykle, jeden z najlepszych na boisku” - wtóruje mu Michał Serafin.

Nie wiem jak można zagrać taką padakę w drugiej połowie po tak dobrej pierwszej połowie. Puchacz, jak zwykle, jeden z najlepszych na boisku.

— Michał Serafin (@serafin_michael) December 9, 2023