Rémy jednak w Arsenalu?

Ekipa z Emirates Stadium w razie porozumienia się z zawodnikiem zapłaci osiem milionów funtów. Ten jest już niemal dogadany z Chelsea, ale w momencie, w którym do gry wkroczyła czwarta drużyna ubiegłego sezonu, sytuacja się nieco skomplikowała.

Z jednej strony na Stamford Bridge pilnie potrzebny jest rezerwowy napastnik z prawdziwego zdarzenia po tym, jak do Milanu odszedł Fernando Torres. Natomiast w drużynie Arsène'a Wengera, do momentu powrotu na boisko swojego rodaka, Olivera Giroud, Rémy mógłby liczyć nawet na miejsce w pierwszym składzie.

Reprezentant Francji na Wyspach Brytyjskich występuje od półtora roku. Zimą 2013 przyszedł do Queens Park Rangers z Marsylii, a po spadku tejże ekipy z Premier League został wypożyczony do Newcastle United. W barwach "Srok" w zeszłym sezonie w 26 meczach strzelił 14 goli.