FC Köln wraca do Bundesligi!

Zaczęło się jednak dość niespodziewanie, bo w 42. minucie to przyjezdni wyszli na prowadzenie, a bramkę zdobył... Adam Matuszczyk, który zaskoczył własnego bramkarza. 25-latek na drugą połowę już nie wyszedł. Został zastąpiony przez Marcela Risse, który tuż po wejściu na boisko doprowadził do wyrównania, a asystę w tej sytuacji zaliczył Sławomir Peszko. Na prowadzenie, Köln wyprowadził Patrick Helmes, dobijając swój strzał z rzutu karnego. Tuż przed końcem meczu wynik ustalił Anthony Ujah i wtedy było wiadomo, że zaraz poleją się szampany, a feta nie będzie miała końca.

Podopieczni Petera Stögera mają 10 punktów przewagi nad SpVgg Greuther Fürth. Peszko zagrał 90 minut. 77 minut na boisku spędził Piotr Ćwielong, występujący na co dzień w Bochum. Zawodnikami „Koziołków” są także Kacper Przybyłko, obecnie przebywający na wypożyczeniu w Arminii Bielefeld i Paweł Olkowski, który latem dołączy do zespołu z Górnika Zabrze.

Awans z trybun oglądała żywa legenda klubu, Lukas Podolski. - Teraz czas na zbudowanie silnego zespołu, który będzie w stanie skutecznie walczyć w elicie. Bundesliga bez Kolonii była katastrofą - powiedział „Poldi”.

Fot. Kicker
Po końcowym gwizdku sędziego fani Köln wbiegli na murawę RheinEnergieStadion, gdzie wspólnie z zawodnikami świętowali awans.