Dziewięć klubów chce Sebastiana Szymańskiego

Kiedy Sebastian Szymański latem 2023 roku przenosił się z Dynama Moskwa do Fenerbahçe, to typowano, że pierwszy sezon w jego wykonaniu będzie raczej spokojny i posłuży na aklimatyzację w nowym miejscu. Polak wyważył drzwi do ligi tureckiej razem z futryną i po kilku tygodniach w Stambule zdali sobie sprawę, że zbiją na pomocniku fortunę.

Jeszcze pod koniec minionego roku zainteresowanie 24-latkiem przejawiały największe europejskie kluby, jednak mimo to piłkarz wspólnie z agentem uznali, że najlepiej będzie dokończyć sezon w Stambule.

Choć runda wiosenna była w wykonaniu Szymańskiego nieco słabsza, to nie zmienia faktu, że nadal prezentuje wysoki poziom. To z kolei zapowiada niezwykle interesujące lato z udziałem reprezentanta Polski.

Fenerbahçe zaprosiło zatem na rozmowy agenta piłkarza, Mariusza Piekarskiego - informuje fotospor.com. Przy tej okazji miał on przedstawić klubowi dziewięć potencjalnych propozycji za pomocnika: trzy drużyny z Anglii, po dwie z Niemiec i Włoch oraz po jednej z Hiszpanii i Francji. O jakie kluby chodzi? W tej kwestii można spekulować, ale w kontekście Szymańskiego padały między innymi Tottenham, Liverpool, Napoli, AC Milan czy Sevilla.

Dodatkowo klub poinformował Piekarskiego, że jeśli ktoś zechce sprowadzić Polaka, to musi liczyć się z wydatkiem rzędu co najmniej 20 milionów euro. Ta kwota może jednak wzrosnąć, ale propozycje poniżej tej sumy będą odrzucane z marszu.

Były piłkarz Legii Warszawa po przenosinach nad Bosfor może pochwalić się łącznie 51 spotkaniami, w których strzelił 12 bramek oraz do tego dorzucił też 18 asyst. Kontrakt wiąże go z Fenerbahçe do 30 czerwca 2027 roku.