To najlepszy ofensywny pomocnik belgijskiej ekstraklasy. Zastąpi Sebastiana Szymańskiego?!

Ofensywny pomocnik znajduje się coraz bliżej szczytu swojej kariery. Gdy rozpocznie się nowy sezon w większości krajów europejskich, skończy 26 lat. Przez półtora roku spędzonego w Royalu Union Saint-Gilloise udowodnił, że uchodził za gotowy produkt do podniesienia poprzeczki znacznie wyżej.

Jego liczby w Pro League ocierają się o kosmiczną sferę. Bez wahania porównuje się go do szwajcarskiej wersji Kevina De Bruyne. W 50 występach strzelił 14 goli i zaliczył 21 asyst.

W konsekwencji prawonożny zawodnik może okazać się kluczowy w walce o mistrzowski tytuł. Do prowadzącej dwójki na cztery kolejki przed końcem USG traci raptem punkt, więc po drodze wszystko może się zdarzyć.

Warto przypomnieć, że turecki „Fotomaç” w zeszłym tygodniu po raz pierwszy wymienił Puertasa jako kandydata do wypełnienia luki po Sebastianie Szymańskim. Reprezentant Polski ma szansę opuścić Stambuł za rekordową kwotę w skali krajowej.

Klub ze Stade Joseph Marien statusem właściciela obejmuje Tony Bloom, udziałowiec także w Brighton & Hove Albion. Kto wie, czy to Anglikom przypadkiem nie będzie łatwiej go przechwycić.

Talent ubiegającego się nieustannie o szwajcarskie obywatelstwo Puertas wystrzelił po transferze z Lausanne-Sport. Na stole sprzedawca zaakceptował niewiele ponad milion euro.

Boiskowa „dziesiątka” może otrzymać powołanie do dorosłej kadry co najwyżej w 2025 roku. Wszystkie przez rygorystyczny system wydawania paszportów, który nie uznaje za tutejszego, jeśli przynajmniej jeden z rodziców nie jest Szwajcarem.

Tak się składa, że oboje wywodzą się z Hiszpanii.