Wojna na Ukrainie trwa już od lutego 2022 roku. Rosyjskie oddziały nieustannie starają się sforsować obronę naszych wschodnich sąsiadów. Straty po obu stronach są dotkliwe i z dnia na dzień rosną. Śmierć poniosło także wielu niewinnych cywilów.
Prezydent Wołodymyr Zełeński apeluje o pomoc. Niedawno złożył podpis pod ważną ustawą obniżającą wiek poboru wojskowego z 27 do 25 lat. Jak przyznał wcześniej, do zmobilizowania kraju potrzeba pół miliona żołnierzy.
O sytuacji w ojczyźnie opowiedział w niedawnej rozmowie z BBC gracz Arsenalu, Ołeksandr Zinczenko.
- Myślę, że to jasna odpowiedź. Poszedłbym walczyć za Ukrainę. Trudno zrozumieć, że niedawno chodziliśmy do tej samej szkoły, graliśmy na placu zabaw lub na boisku, a teraz oni muszą bronić naszego kraju. Nie możemy się poddać. Wiem, że może niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że jest mi o wiele łatwiej… być tutaj, w Londynie, a nie tam - zapewniał 27-latek, który rywalizuje o miejsce w składzie z Jakubem Kiwiorem.
Słowa Ukraińca wyśmiał w mediach społecznościowych Serge Aurier.
„Skończ swoje przedstawienie i tam jedź. Prawdziwy ochotnik nie czeka na wezwanie” - napisał w relacji na Instagramie defensor Galatasaray.
Oleksandr Zinchenko:
— EPL Bible (@EPLBible) April 8, 2024
🗣️ “I would go to fight for Ukraine.”
Serge Aurier:
🗣️ “Stop your cinema and go there right now (to Ukraine). A real volunteer doesn’t need anyone to call him up.” pic.twitter.com/1lb1IFkdqN
31-letni Iworyjczyk najlepsze lata kariery ma dawno za sobą. W 2014 roku z łatką sporego talentu trafiał do Paris Saint-Germain. Następnie grał jeszcze w Tottenhamie, Villarrealu i Nottingham Forest. Galatasaray wzmocnił na początku lutego, ale z powodu urazu nadal nie doczekał się debiutu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
