Działacze czwartej siły Bundesligi nadal planują wzmocnić kadrę na następny sezon bocznym obrońcą, pomimo przedłużenia kontraktu z Benjaminem Henrichsem. Biorą oni jednak pod uwagę rozstanie z Mohamedem Simakanem. W jego kontrakcie widnieje klauzula wykupu na kwotę 70 milionów euro i wejdzie w życie zaraz po finale kampanii Bundesligi, który już w ten weekend.
W głowach członków zarządu zrodził się spory dylemat. 23-letni Geertruida cały czas notuje tendencję zwyżkową, stając się jedną z najważniejszych postaci Feyenoordu Rotterdam. Po odejściu trenera Arne Slota do Liverpoolu jego przyszłość w zespole stoi pod dużym znakiem zapytania.
Feyenoord ma ważną umowę z siedmiokrotnym reprezentantem Holandii tylko przez rok. Jeśli nie zadzieje się nic w kierunku jej przedłużenia, konieczna będzie sprzedaż, aby uniknąć scenariusza z rozstaniem na zasadzie wolnego transferu.
Według dziennikarzy Sky triumfator Pucharu Europy z sezonu 1969/1970 obniżył zeszłoroczną wycenę Geertruidy z 30 milionów (plus ewentualne bonusy) do 20-25 milionów euro, co nie pozwoli na pobicie rekordu sprzedażowego.
Piłeczka została więc przerzucona na stronę „Byków”, uważanych za faworytów do zawarcia ewentualnej transakcji.
Wychowanek „Klubu Ludu” przed ostatnim spotkaniem kampanii w najbliższą niedzielę z Excelsiorem dołożył siedem trafień plus pięć asyst w 33 kolejkach.