Przyszłość Rafała Gikiewicza przesądzona. Widzew Łódź zdecydował

Rafał Gikiewicz na przestrzeni ostatnich lat wyrobił sobie solidną markę w Niemczech. Po odejściu w 2014 roku ze Śląska Wrocław występował w Eintrachcie Brunszwik, Freiburgu, Unionie Berlin i Augsburgu. 

Dobra postawa pozwoliła mu zanotować prawie 130 spotkań na poziomie Bundesligi. Na drugim poziomie rozgrywkowym dobił natomiast do 100 występów.

Bramkarz z ogromnym bagażem doświadczeń przeniósł się latem minionego roku do Ankaragücü. W tureckim klubie odgrywał raczej drugoplanową rolę, tracąc po zaledwie kilku tygodniach miejsce w pierwszym składzie.

Po rozwiązaniu w lutym kontraktu Gikiewicz zaskoczył i wzmocnił szeregi Widzewa Łódź.

36-latek w błyskawicznym tempie udowodnił, że nie wrócił do Ekstraklasy, by odcinać kupony. Jego pozycja w drużynie Daniela Myśliwca jest niepodważalna. W rundzie wiosennej zanotował on już dwanaście występów i cztery czyste konta.

Kontrakt weterana z Olsztyna wygasa już pod koniec czerwca. On sam nie ukrywał, że chciałby kontynuować tę współpracę. Wiele wskazuje na to, że klub spełni jego życzenie. 

Pod koniec kwietnia portal lodzkisport.pl. poinformował, że Widzew przedłuży umowę Gikiewicza. Teraz te informacje potwierdził Mateusz Borek.

Aktualnie ósma siła Ekstraklasy powinna niebawem poinformować o prolongacie kontraktu bramkarza do końca kampanii 2024/2025. 

Borek przekonuje także, że w letnim oknie transferowym Widzew zamierza uważnie monitorować niemiecki rynek, biorąc przykład z Górnika Zabrze, który ubił świetny interes z Lawrence'em Ennalim.