OFICJALNIE: Takefusa Kubo zdecydował. Niespodzianka przed meczem z PSG [WIDEO]

Takefusa Kubo przeżywa świetne chwile w Realu Sociedad. Nie miał zatem oporów, by przedłużyć z baskijskim klubem nowego kontraktu.

Kubo ma zaledwie 22 lata, ale już na tym etapie kariery może pochwalić się imponującym CV. Japończyk przez cztery lata szkolił się w akademii FC Barcelony, by trafić później do Realu Madryt.

Żaden z gigantów nie dał mu szansy debiutu na seniorskim poziomie. Udało mu się tego dokonać dopiero na wypożyczeniach w RCD Mallorca, Villarrealu i Getafe.

Za prawdziwy przełom trzeba jednak uznać jego definitywny transfer do Realu Sociedad. Real Madryt nie zamierza całkowicie rezygnować z azjatyckiego talentu, dlatego zagwarantował sobie opcję odkupu na preferencyjnych warunkach - w tym przypadku za połowę wartości klauzuli wykupu, która wynosi 60 milionów euro.

Kubo na Reale Arena odnalazł się znakomicie. Premierową kampanię okrasił dziewięcioma golami i asystami, a w tej ma na koncie już sześć trafień i cztery asysty.

Postawa czołowego reprezentanta kraju nie przemknęła niezauważona. Pytały o niego już zespoły z Arabii Saudyjskiej. Co więcej, w gotowości pozostają ekipy z Premier League. Oczywiście, rękę na pulsie trzyma uprzywilejowany Real Madryt.

Kubo sprawił kibicom „Txuri-Urdin” sporą niespodziankę przed starciem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Jak wynika z oficjalnego komunikatu, przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2029 roku.

„Take zostaje w domu” - napisał z dumą klub z LaLigi.

Zu zara mailua,
Zu zara aizkora,
Gu gara egurra,
Gu gara burnia.

💙 Desde Japón hasta Donostia. Tan lejos y tan cerca. 𝗟𝗮 𝗥𝗲𝗮𝗹, 𝗹𝗮 𝗰𝗮𝘀𝗮 𝗱𝗲 𝗧𝗮𝗸𝗲.#Take2029 | #WeareReal pic.twitter.com/N2YaRi7Y3C
— Real Sociedad Fútbol (@RealSociedad) February 12, 2024