Środowe popołudnie wcale nie układało się przyjemnie dla faworyta do końcowego triumfu. Do szatni na przerwę to Rapid schodził z jednobramkowym prowadzeniem dzięki trafieniu Matthiasa Seidla.
Sturm Graz odmienił losy rywalizacji w drugiej połowie. Najpierw do własnej siatki piłkę skierował Leopold Querfeld, zaś na niespełna dziesięć minut przed regulaminowym czasem dogrywce zapobiegł Tomi Horvat, który jednocześnie przypieczętował zespołowi siódmy Puchar Austrii w 115-letniej historii.
Włodarczykowi nie było dane wyjść na boisko w kluczowym starciu choćby na minutę. Całą rywalizację przesiedział na ławce rezerwowych, podobnie jak w półfinałowej potyczce z Red Bullem Salzburg.
W całym turnieju polski napastnik dołożył jednak swoją cegiełkę, kompletując hat-tricka w pierwszej rundzie na tle czwartoligowego SAK Klagenfurt. Później meldował się na murawie jeszcze w trzech pojedynkach.
„Czarno-biali” znajdują się też na dobrej drodze do przerwania dziesięcioletniej hegemonii konkurentów z Salzburga. Na trzy kolejki przed końcem Bundesligi dysponują trzypunktową przewagą.
Dla 21-letniego „Włodara” to już trzeci piłkarski skalp na wczesnym etapie profesjonalnej przygody. Przed transferem do Górnika Zabrze dwukrotnie świętował mistrzostwo Polski z Legią Warszawa.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
