OFICJALNIE: Sir Alex Ferguson z honorowym członkostwem w... Eintrachcie Frankfurt

82-letni Szkot otrzymał w związku z tym pamiątkową koszulkę ze swoim nazwiskiem i numerem dziesiątym.

W wywiadzie zamieszczonym na stronie niemieckiego klubu wspominał, że był obecny jako kibic na meczach „Die Adler” w 1960 roku, gdy dotarli oni do finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych.

- W swoim meczu domowym Eintracht pokonał Rangersów 6:1. Byłem na trybunach wśród 70 tysięcy widzów, kiedy przyjechał na Ibrox. Rangersi trafili pierwsi, ale skończyło się na tym, że ponownie przegrali, tracąc sześć goli. Pojechałem także na finał z Realem Madryt na Hampden Park. Miałem wtedy 17 lat i grałem na co dzień w Queen's Park FC. To był niesamowity mecz. Puskás strzelił wtedy cztery gole, a Di Stefano trzy.

Siedem lat później Ferguson już jako piłkarz Rangersów zmierzył się z Eintrachtem Frankfurt w przedsezonowym sparingu.

- To był mój pierwszy mecz dla Rangersów. Wygraliśmy 5:3, ale nie nazwałbym tego zemstą za rok 1960. Pamiętam, jak strzeliłem hat-tricka bramkarzowi Tilkowskiemu. Grabowski też wtedy grał. Miał zaledwie 22 lata i występował potem aż do 1979 roku.

W 1979 roku szkocki szkoleniowiec ponownie spotkał się z „Die Adler” w Pucharze UEFA.

- Właśnie dołączyłem wówczas do Aberdeen i rozpocząłem swój pierwszy sezon w Pucharze Europy jako trener. Eintracht był lepszym zespołem, ale doprowadziliśmy do remisu 1:1. Pojechaliśmy potem do Frankfurtu, gdzie przegraliśmy 1:0.

Sir Alex Ferguson nigdy nie miał jednak okazji rywalizować z Eintrachtem Frankfurt, gdy prowadził Manchester United w latach 1986-2013.

🦅❤️
𝗦𝗶𝗿 𝗔𝗹𝗲𝘅 𝗙𝗲𝗿𝗴𝘂𝘀𝗼𝗻 𝗯𝗲𝗰𝗼𝗺𝗲𝘀 𝗮 𝗹𝗶𝗳𝗲𝗹𝗼𝗻𝗴 𝗺𝗲𝗺𝗯𝗲𝗿 𝗼𝗳 𝗘𝗶𝗻𝘁𝗿𝗮𝗰𝗵𝘁 𝗙𝗿𝗮𝗻𝗸𝗳𝘂𝗿𝘁.

There are plenty of points of contact - and were the reason for a personal conversation with the legendary trainer and manager. ⤵️

— Eintracht Frankfurt (@eintracht_eng) March 19, 2024