Miał zastąpić Vladana Kovačevicia w Rakowie Częstochowa, teraz wywołał ogromne zamieszanie

Raków Częstochowa kilka tygodni temu nie był pewny pozostania w klubie Vladana Kovačevicia, dlatego szukał jego następcy. W tym kontekście padło nazwisko Leopolda Wahlstedta, który w ostatnich dniach wywołał niemałe zamieszanie - informuje nettavisen.no. Do Ekstraklasy już na pewno nie trafi.

Raków Częstochowa jeszcze kilka tygodni temu był prawie przekonany, że latem odejdzie Vladan Kovačević. Zainteresowanie tym zawodnikiem przejawiały między innymi kluby z Niemiec czy Włoch.

Na razie jednak niewiele z tego wynikło i wydaje się, że dopóki mistrz Polski jest w grze o awans do Ligi Mistrzów, to Bośniak będzie po prostu występował pod Jasną Górą.

W tle tych wydarzeń pojawiały się kandydatury zawodników, którzy mogliby zastąpić golkipera. W przestrzeni medialnej padło zatem nazwisko Leopolda Wahlstedta.

24-latek ma za sobą bardzo dobry okres w barwach Odd, co poskutkowało, że zainteresowały się nim wyżej notowane drużyny. Dużym atutem w jego przypadku jest fakt, że kontrakt ma ważny tylko do 31 grudnia 2024 roku.

O ile o Rakowie było ostatnio w jego kontekście nieco ciszej, o tyle miniony tydzień był dla reprezentanta Szwecji burzliwy.

Jeszcze kilka dni temu miał on przejść testy medyczne przed przenosinami do Brøndby IF. W ostatnim momencie jednak ruch ten został odwołany, bo do gry włączyło się Blackburn Rovers.

Anglicy zdaniem nettavisen.no przewyższyli propozycję Duńczyków i zapłacą za 24-latka blisko półtora miliona euro. Dodatkowo w umowie znajdzie się piętnaście procent od potencjalnej sprzedaży Wahlstedta.

Szwed występuje w Odd od stycznia 2021 roku. Obecny sezon w jego wykonaniu to 20 spotkań, w których miał osiem czystych kont.