Marzą o transferze Lamine'a Yamala. Są skłonni zapłacić gigantyczne pieniądze

W marcu na łamach „Marki” można było przeczytać, że Paris Saint-Germain jest skłonne zaoferować Barcelonie za Lamine'a Yamala 200 milionów euro. Nieco później pojawianie się ofert na takim poziomie za 16-latka potwierdził prezydent katalońskiego klubu Joan Laporta, choć nie przyznał wprost, że chodzi o paryżan.

„Le Parisien” pisze teraz jasno - pozyskanie Yamala, który dopiero co mierzył się z PSG w Lidze Mistrzów, jest jednym z jego transferowych priorytetów na letnie okno. To marzenie ma swoją cenę, ale paryżanie doskonale zdają sobie z tego sprawę.

W kontrakcie młodziutkiego piłkarza znajduje się klauzula wykupu na poziomie miliarda euro, której celem jest odstraszanie chętnych. FC Barcelona może podejść do negocjacji w sprawie faktycznej kwoty potencjalnego transferu, choć zapewne sama z siebie nie zamierza tego robić. Zmienić to może jednak sygnał od skrzydłowego wskazujący na to, że chciałby przenieść się do Paryża.

PSG na to liczy, a idea zapłacenia wspomnianych 200 milionów euro ponoć faktycznie krąży w gabinetach szefostwa klubu i gotowość do wyłożenia takich pieniędzy trzeba traktować poważnie.

Asem w rękawie paryżan jest Jorge Mendes, z którym utrzymują dobre kontakty i który ma we francuskim zespole kilku piłkarzy. To mocny argument, natomiast oczywiście nie jest gwarancją przeprowadzenia hitowej transakcji. Kluczowe będzie podejście do sprawy samego zawodnika.