Juventus wraca do Ligi Mistrzów. Co dalej z Wojciechem Szczęsnym i Arkadiuszem Milikiem?

Juventus wraca do Ligi Mistrzów. Co dalej z Wojciechem Szczęsnym i Arkadiuszem Milikiem? fot. Alberto Gandolfo/Oneplusnine/Insidefoto/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Juventus błyskawicznie, bo już po rocznej przerwie, powraca do Ligi Mistrzów. Wiele wskazuje na to, że w barwach „Starej Damy” w elitarnych rozgrywkach nie zobaczymy co najmniej jednego z reprezentantów Polski – donosi „La Gazzetta dello Sport”.

Turyńczycy w końcówce sezonu diametralnie zwolnili. W miniony weekend odnieśli już piąty remis z rzędu na poziomie Serie A. Przed własną publicznością ledwo uratowali punkt ze zdegradowaną Salernitaną. Dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy stan rywalizacji wyrównał Adrien Rabiot.

W niedzielny wieczór 36-krotny mistrz Italii mógł się jednak cieszyć z wywalczonej kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Wpływ na sformalizowanie zamierzonego celu wywarł korzystny z ich perspektywy wynik meczu Atalanta – AS Roma.

Przyszedł więc czas, aby podjąć kluczowe decyzje w kwestii planowanej rewolucji kadrowej. Jaka przyszłość w stolicy Piemontu czeka Wojciecha Szczęsnego oraz Arkadiusza Milika?

Pomimo wciąż nierozstrzygniętej debaty o nowym kontrakcie na okres dłuższy niż do końca czerwca 2025 roku polski golkiper nastawia się na pozostanie w Juventusie także na przyszły sezon. Trudno jednak przewidzieć, czy „Szczenie” uda się utrzymać status absolutnego numeru jeden między słupkami.

Dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli pracuje bowiem nad sprowadzeniem 26-letniego Michele Di Gregorio z Monzy, który może pochwalić miejscem w czołówce pod względem zachowanych czystych kont. Ma tylko o jedno mniej od 34-letniego wychowanka Arsenalu.

Włoski dziennik podtrzymał również te same ustalenia krążące wokół Arkadiusza Milika. On wraz z Moise Keanem znajdują się na wylocie z klubu. Jakość w linii ataku Juventus planuje podnieść sprowadzeniem Masona Greenwooda czy Joshuy Zirkzee'ego.

Napastnik znajdujący się ostatnio poza radarem Michała Probierza w kontekście powołań na EURO 2024 odegrał kluczową rolę w drodze do finału Pucharu Włoch, który zostanie rozegrany już 15 maja z Atalantą. Tylko w tym turnieju strzelił więcej goli (cztery) niż w meczach o punkty (trzy).

Kontrakt 30-latka z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca kampanii 2025/2026.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Portugalski obrońca nie trafi do Lecha Poznań. To będzie jego nowy klub Portugalski obrońca nie trafi do Lecha Poznań. To będzie jego nowy klub To priorytet transferowy Kajetana Szmyta To priorytet transferowy Kajetana Szmyta OFICJALNIE: Drugie odejście z Legii Warszawa stało się faktem OFICJALNIE: Drugie odejście z Legii Warszawa stało się faktem Theo Hernández finalizuje hitowy transfer Theo Hernández finalizuje hitowy transfer Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Dawida Szwargi Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Dawida Szwargi OFICJALNIE: Szeroka kadra Włoch na EURO 2024. 30 nazwisk! OFICJALNIE: Szeroka kadra Włoch na EURO 2024. 30 nazwisk! Vincent Kompany o krok od giganta. Słowne porozumienie! Vincent Kompany o krok od giganta. Słowne porozumienie!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy