Bartosz Bereszyński jedną nogą w nowym zespole. Brakuje ostatniego „tak”

Bartosz Bereszyński spędził rundę wiosenną ostatniego sezonu na wypożyczeniu w Napoli. Koszulkę „Azzurrich” zakładał tylko cztery razy, ale mógł cieszyć się ze zdobycia z nimi tytułu mistrza Włoch. W międzyczasie jego Sampdoria spadła z Serie A i stało się jasne, że lada moment znowu może zmienić barwy, tym razem definitywnie.

Gianluca Di Marzio zapowiadał już, że Polak może przenieść się do Empoli i jego zdaniem teraz do dopięcia transakcji brakuje tylko finalnego „tak”. Biorąc to pod uwagę, nie można wykluczyć, że w sobotę prawy obrońca wystąpił po raz ostatni w barwach Sampdorii, która wygrała w drugiej lidze włoskiej z Ternaną.

31-latek trafił do Genui na początku 2017 roku, przenosząc się do niej z Legii Warszawa. W sumie rozegrał jako jej zawodnik 189 meczów, notując trafienie i osiem asyst. Teraz przyszedł czas na rozstanie.

Przechodząc do Empoli, boczny obrońca dalej będzie mógł rywalizować na najwyższym włoskim szczeblu. W poprzednim sezonie drużyna zdobyła 43 punkty, co dało jej czternaste miejsce w tabeli. Jej piłkarzem jest Sebastian Walukiewicz.