Co wiemy o "trzecim z Tereka", którego bierze Lechia - Adłanie Kacajewie

Co wiemy o "trzecim z Tereka", którego bierze Lechia - Adłanie Kacajewie fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Przed weekendem pojawiła się wiadomość, że Lechia Gdańsk ściągnie do siebie trzeciego zawodnika Tereka, po Sadajewie i Makuszewskim. Konkretnie - Adłana Kacajewa. Oto, czego udało nam się dowiedzieć o tym zawodniku.

Bardzo pomógł nam w tym Pavel Borisov z Russian Football News (TUTAJ znajdziecie profil Russian Football News na Twitterze). Co więc wiemy o nowym piłkarzu gdańskiego zespołu?
 
Poza podstawowymi informacjami, które można znaleźć wstukując "Adlan Katsaev" w google, okazuje się, że Kacajew jest zagorzałym muzułmaninem. - Nie wiem, czy jego religijność nie sprawi mu problemu z przystosowaniem się do życia w Polsce. To właściwie jedyna obawa jaką wobec niego można żywić. To bowiem bardzo spokojny i skromny chłopak. Ale raczej nie liczcie na jakieś wywiady z nim - już w Rosji tego unikał, a przecież u was dochodzi do tego bariera językowa - mówi nam Borisov.
 
Naszego znajomego spytaliśmy też o to, jak Kacajew był w Rosji postrzegany w poprzednim sezonie, kiedy to podobno został wybrany najlepszym pomocnikiem zaplecza Premier Ligi. - Ludziom generalnie bardzo podobała się gra Łucz-Energii Władywostok w tym sezonie, można powiedzieć, że osiągnęli wynik, którego się po nich nie spodziewano. Adłan zdobył jedną bramkę w 28 występach i raczej nie przypominam sobie go za nic szczególnego. Ale może wnikliwsi obserwatorzy drugiej ligi dostrzegli coś więcej...
 

Adłan Kacajew uchodzi w Rosji za zagorzałego muzułmanina
 
Dlaczego jednak Kacajew, którego podobno wysoko cenił sam Ruud Gullit, gdy pracował w Tereku, nie przebił się w pierwszym zespole? Odpowiedź jest dość złożona. Z jednej strony przeszkodziła mu poważna kontuzja, jakiej nabawił się podczas pobytu w klubie i która jeszcze czasami daje o sobie znać - zerwanie więzadeł krzyżowych. Ale poza tym często nie znajdował uznania w oczach kolejnych szkoleniowców. - Gullit na przykład chciał na niego stawiać, ale już inni menedżerowie mieli innych faworytów. Trzymano go jednak w klubie ze względu na to, że w Tereku od wielu lat mają słabość do utalentowanych Czeczenów. Przede wszystkim ludzie w zarządzie, a z nimi trenerowi nie wypada się zbyt mocno spierać - informuje nas nasz rozmówca. - To jednak poniekąd zatrzymało rozwój 26-letniego już pomocnika.
 
Dopiero w ubiegłym sezonie wypożyczono go do Łucz Energiji, co najpierw wydawało się dużym krokiem w tył. Ale już Lechia może być małym w przód. Czy wystarczającym, by do Tereka za rok wrócić i walczyć od razu o skład. - Możecie być pewni, że Kacajewowi nie zabraknie determinacji. Ten facet właściwie niczego, poza wakacyjnym turniejem o Puchar FNL, jeszcze w karierze nie wygrał! A trochę już czasu na boiskach w Rosji gra.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy